Telewizja na Instagramie, czyli IGTV.

Telewizja na Instagramie, czyli IGTV.

Instagram TV, czyli IGTV.

Bo to jest taka nowość, którą dopiero i z pewną taką nieśmiałością, jak w tej reklamie podpasek – testuję i obmacuję niczym ta ośmiornica swoimi wypustkami. Ale już przeczuwam w tym ogromny potencjał.

Przede wszystkim widzę odpowiedź na zapotrzebowanie, którego nie wypełniał You Tube -kanał na którym można oglądać i publikować pionowe wideo. YOUPI.

Póki co są to wideo o długości od 1 minuty do 10 minut (dla większości kont). Jedynie większe konta mają możliwość dodawania filmów trwających do 1 godziny.

Ale to już dużo lepiej niż dotychcasowe 60 sekund (taki był standardowy czas trwania filmu na instagramie – w instagramowym kwadrcie). Tu nie mówię o pionowym instastory, które trwały do 15 sekund i które było fajną formą oswajania się z kamerą i w ogóle z nagrywaniem.

Czym jest telewizja instagramowa IGTV?

  • Jest to coś bardzo prostego w obsłudze i w nawigacji.
  • Kanał na IGTV może mieć każdy.
  • Każdy może tu nadawać. Obsługuje się to w bardzo intuicyjny sposób.

Mamy tu przede wszystkim możliwość publikowania wideo w formacie pionowym. Czyli IGTV jakby znalazła dla siebie lukę, którą nie do końca zagospodarował całym ogromnym sobą You Tube.

Tymczasem – telefon odruchowo trzymamy w pionie. Intuicyjnie tym telefonem nagrywamy w pionie. Przynajmniej ja tak mam. Ale potem, jak wchodzimy z tym na You Tube – a tu starzy wyżeracze siedzą w poziomych wideo… Więc -popełniamy takie lekkie faux pas…

A IGTV stawia właśnie na pionowe wideo.

Jeżeli chodzi o ich długość: do 10 – ciu minut (dla większych kont do 1 godziny).
Ale to jeszcze może się zmienić.

IGTV jest nowym stworem (istnieje od 20 czerwca 2018) i ta koncepcja (a więc i możliwości, które oferuje) pewnie będzie się jeszcze docierać w praniu.

Póki co – widzę w tym:

  • fajne narzędzie, które odpowiada potrzebie, którą od jakiegoś czasu (tzn odkąd zaczęłam nagrywać wideo telefonem) – odczuwam: możliwość umieszczania i oglądania wideo w pionie,
  • coś bardzo prostego w obsłudze i w nawigacji.

Tymbardziej, że kanał na IGTV może mieć każdy i można go sobie otworzyć w bardzo prosty sposób.

Jak otworzyć swój kanał na IGTV?

Po pierwsze – kiedy otwieracie Instagrama na telefonie, w prawym górnym poszukajcie ikonki instagramowej telewizji IGTV.

Teraz wystarczy na nią kliknąć, żeby przejść do IGTV.

Dalej macie dostęp do opublikowanych tu przez różnych twórców wideo podzielonych na 3 kategorie:

  • Dla Ciebie (czyli te, które Instagram w zasadzie “spontanicznie” chciałby nam zasugerować, czyli podsuwa nam je na podstawie mniej lub bardziej wątpliwych obliczeń, czy wrodzonej przenikliwości swojego algorytmu),
  • Obserwowani – wideo udostępnione przez naszych znajomych,
  • Popularne czyli to, co tu chwyciło.

Każdy może zacząć publikować tutaj swoje fimy, czyli uruchomić swój własny kanał instagramowej telewizji.

Teraz, żeby stworzyć ten kanał wystarczy kliknąć na zębatkę i przechodzimy przez kolejne plansze.

Jak dodać swój pierwszy film na IGTV?

Kiedy już stworzyliśmy tu swój kanał (co zajmuje dosłownie kilka sekund), możemy dodać swój pierwszy film. A potem oczywiście kolejne.

 

W tym celu klikamy na ikonkę swojego profilu i dalej na znaczek + (dodaj).

Następnie wybieramy film, który mamy zapisany na rolce aparatu.

Tu możemy edytować jego ikonkę:

  • albo zostawić ją tak, jak jest,
  • albo wybrać jako zdjęcie otwierające któreś z ujęć z naszego filmu,
  • albo wrzucić tu uprzednio przygotowane zdjęcie (może np z napisanym na nim tytułem filmu) – wiele osób na początku nie włącza nawet dźwięku i tylko ogląda przewijające się obrazki…

Dalej możemy dodać tytuł i opis do filmu.

A następnie załadować go i to ładowanie troszeczkę trwa (przynajmniej u mnie).

Gotowe.

A potem możemy sprawdzić swoje statystyki. Klikamy na 3 kropeczki przy naszym filmie… No i co, ja dopiero zaczynam, a tych kilkanaście wejść bardzo cieszy.



Po opublikowaniu pierwszego filmu pojawia się na naszym profilu w lewym górnym rogu, obok wyróżnionych insta – story – ikonka instagramowej telewizji IGTV.

Klikając w nią, osoby obserwujące nasz profil mogą obejrzeć filmy, które tam opublikowaliśmy.

PODSUMOWANIE.

Tutaj tylko zaznaczę, że IGTV pojawiło się – tzn Instagram uruchomił tę opcję w połowie czerwca (dokładnie 20 czerwca 2018 roku). Więc jest to całkiem nowy trend.

Wydaje mi się, że bardzo ciekawy i oferujący wiele możliwości:

  • prosty w nawigacji,
  • możliwość umieszczania filmów w pionie.

Konkurencja bardziej dla You Tuba, który nie obsadził tej niszy, a Instagram próbuje ugryźć go, czy podgryźć mu oglądalność właśnie od tej strony. Bo wszyscy naturalnie trzymamy telefon w pionie…..

Mój kanał na IG TV już ruszył. A TY kiedy ruszasz ze swoim?

Pozdrawiam serdecznie
Beata

Opublikowany przez BEATA REDZIMSKA

Jestem blogerką, emigrantką, poczwórną mamą. Kobietą, która nie jednego w życiu doświadczyła, z niejednego pieca jadła chleb. Od prawie 20 lat mieszkam na emigracji we Francji, w Paryżu. Uważam, że emigracja to dobra szkoła życia i wymagająca, choć bardzo skuteczna lekcja pokory. Ale też wewnętrznej siły i zdrowego dystansu do samego siebie i momentami wystawiającej nas na próby codzienności. Jestem tu po to, by pomóc Ci lepiej pisać, skuteczniej docierać do czytelnika, wywołać większe zaangażowanie w social mediach. Czasami rozśmieszę lub zmotywuję. Ale równolegle do Vademecum Blogera jestem autorem kilku niezależnych miejsc w sieci. Ponieważ wiele osób pyta się mnie, jak mimo 4 ciąży i 40 - stki na karku udało mi się zachować linię nastolatki, uruchomiłam kanał na YouTube o zdrowym gotowaniu - bezglutenowo - bezmlecznie. Znajdziesz mnie również na blogu BeataRed.com i powiązanym z nim Instagramie, gdzie piszę bardziej osobiście o Paryżu i mojej pasji, jaką jest nauka języka francuskiego. A jeżeli interesują Cię praktyczne porady o tym, jak budować swoją obecność w sieci zapraszam na mój kanał na You Tube z blogowymi tutorialami.

Dołącz do rozmowy

5 komentarzy

  1. Trochę mnie przeraża ta łatwość publikacji treści wszelakich. Czuję w tym spore zagrożenie jako środka dystrybucji informacji i reklamy. Kanały społecznościowe powoli upadają jedne po drugich za sprawą komercjalizacji i zbyt łatwego dostępu dla każdego, niezależnie od ich możliwości, wiedzy, intencji, poziomu publikacji. Ludzie nie lubią się rozwijać in general.

  2. Jakoś nie przestawiłam się jeszcze na igtv. Nadal oglądam większość rzeczy na Youtube lub przez insta story. Jeżeli chodzi o mnie osobiście, to jeszcze nie przełamałam się, by nagrywać.

  3. Ja nie mogę dodać filmu, nie ląduje mi się nawet to igtv 🙁 nie pokazuje mi się zębatka, a już nawet odinstalowalam aplikacje instagramu!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nowość - KURS - Twój pierwszy produkt online - 39,99 PLN + VAT Odrzuć

Exit mobile version