Bo pogody ducha i budujących przesłań nigdy nie za wiele. A linków w sieci tyle, że warto to co nieco odfiltrować. Dzisiaj historie pogodne bardziej z cyklu: Dostaję po łapach. A wszystko przez to skrzywione emigranckie poczucie humoru. I moje spragnienie polskiej mowy… O tem że dumać na paryskim bruku. Przynosząc z miasta uszy pełne …
