Anegdotka (mrożąca krew w żyłach) o Włochu (nie do końca włoskim), o Amerykaninie w Paryżu i kilka niekoniecznie sprawdzonych stereotypów. Zacznę anegdotką, zresztą zupełnie nie na temat, a w niej obiecany (w tytule) Amerykanin w Paryżu, Włoch (?, no może prawie i wcale nie do końca włoski) plus kilka stereotypów. W podróży z irańską teściową. …
