W tym tygodniu w ramach “Wspólnego czytania i dziergania” napiszę Wam nie o książce, którą czytam, ale o takiej, którą chciałabym przeczytać. I to nie ja jedna. Chociaż mój mąż już zapobiegawczo zaczął mi wybijać to z głowy. A tymczasem we Francji obserwuje się nieznany fenomen (od czasów pierwszego wydania Harry Pottera): księgarnie …
