Przypomniała mi się historia pewnej śpiewaczki operowej, która chronicznie bała się o własne gardło. Jak ognia unikała wszystkiego, co mogło by przyprawić ją o najmniejsze przeziębienie. Do tego stopnia, że … siedziała zamknięta w domu i mozolnie ćwiczyła wokalizy. Aż pewnego dnia uległa błaganiom swojej siostrzenicy i dała się wyciągnąć na lodowisko. W samym środku …
