Kocham cytaty i chyba nie jestem w tym sama. Niektórzy wypisują je sobie w specjalnych notesach, inni na post-it-ach i obklejają nimi lodówkę lub komputer (czasami ten firmowy ku zgrozie szefa, ale co tam, żyje się raz). A jeszcze inni wrzucają je do każdego wpisu, choćby ni z gruszki ni z pietruszki (ja właśnie jestem …
