VADEMECUM BLOGERA

„Ratunku! Moje logo jest przestarzałe!” Redesigne, czyli ponowne tworzenie logo

logo „Ratunku! Moje logo jest przestarzałe!” Redesigne, czyli ponowne tworzenie logo

Redesigne, czyli ponowne tworzenie logo

Redesign, czyli przeprojektowanie jest dla przestarzałej identyfikacji graficznej firmy tym, czym koło ratunkowe dla topielca. Zanim jednak wyciągniemy go na brzeg i podejmiemy decyzję, czy wystarczy okryć go kocem i pocieszyć (sięgnąć po redesign), czy zastosować metodę usta-usta (kompletną zmianę wizerunku), trzeba ocenić sytuację z bliska. Sprawdźmy więc, czy Twoje logo faktycznie jest przestarzałe, a firma potrzebuje interwencji fachowca.

5 sygnałów, że Twoje logo powinno przejść przemianę

  • Po prostu przestało Ci się podobać

Powód dobry jak każdy inny. Twoja firma reprezentuje Ciebie jako osobę. Jeżeli którykolwiek z jej elementów Cię nie zadowala – wymień go. Albo przynajmniej przemodeluj, żebyś nie musiał krzywić się na samą o nim myśl. Byle nie za często. Nikt nie lubi bezpodstawnych kaprysów.

  • Komunikat, który za sobą niesie jest niejasny

Początkowo sądziłeś, że znak nieskończoności to doskonała podstawa dla logo firmy zajmującej się supertrwałymi butami, ale po setnym potencjalnym klienci, który albo szukał w Twoim lokalu punktu dla dawców szpiku albo ślubnej wyprawki, wreszcie dotarło do Ciebie, że problem leży w identyfikacji graficznej. Warto pamiętać, że nawet najlepsze pomysły nie zawsze muszą być zrozumiałe dla wszystkich. Przed ich wcieleniem w życie lepiej zrobić porządny research.

  • To kolejna kopia kopii

Są takie logo, które można by wykorzystać w najtrudniejszej z wersji gry typu memory. Tak do siebie podobne, że gdyby zmusić kogoś do przypasowania grafiki do nazwy firmy, to miałby z tym poważne problemy. Jeżeli Twoje logo pasuje do tego opisu, to nie wahaj się ani chwili – koniecznie trzeba je zmienić. Przynajmniej troszkę.

  • W międzyczasie zmieniłeś profil firmy

Chciałeś otworzyć sklep z owocami i warzywami, ale szybko okazało się, że strugane z drewna w oczekiwaniu na klientów figurki sprzedają się lepiej niż sprowadzana z Zambezi egzotyczna zielenina, więc zmieniłeś profil? Po takiej zmianie rzadko zdarza się, by stare logo wciąż miało sens.

  • Jest technicznie nieprofesjonalne

W drukarni wciąż pytają Cię o jakieś dziwne formaty i rozdzielczości, a niektórzy nie chcą już nawet podejmować się wydruku z pliku, który podrzucasz im na wysłużonej płycie CD. Pamiętaj, że technologia się zmienia. Wiele z nowoczesnych rozwiązań druku może wydawać się kusząca, ale ma też swoje wymagania.

Okej, potrzebuję pomocy. Co dalej?

Jak stworzyć logo? Droga do nowszego i bardziej atrakcyjnego logo nie jest wcale tak trudna jak mogłoby się wydawać. W najbardziej podstawowej wersji prezentuje się mniej więcej w ten sposób:

  • Zorientuj się w trendach

Skoro wiesz już, że Twoje logo odeszło do lamusa, warto sprawdzić, co aktualnie dzierży palmę pierwszeństwa wśród graficznych propozycji. Rozeznaj się w rynku, podejrzyj konkurencję. Znalazłeś motywy, które do Ciebie przemawiają? Świetnie! Zachowaj je, zbierz, zgraj na pamięć przenośną lub wydrukuj i…

  • …poszukaj wiarygodnego wykonawcy

Tak, tak. Wiemy. Wszystko kosztuje, a Ciebie nie stać na jakieś fanaberie. Im szybciej uświadomisz sobie jednak, że skąpstwo zwykle kończy się dodatkowymi kosztami, tym lepiej. Dobrą firmę projektową faktycznie poznasz po nieco wyższej niż u konkurencji cenie, ale nie tylko. Niektórzy windują ceny właśnie po to, byś wziął ich za profesjonalistów. Najlepiej zamiast na kwestii finansowej skup się na realizacjach danego studia – jeżeli do Ciebie przemawiają, wykonaj kolejny krok, a potem…

  • … uprzedź stałych klientów

Chociaż większość lubi zmiany i uważa je za odświeżające, to niezapowiedziane rewolucje u konserwatystów mogą spotkać się krytyką. Zanim zmienisz logo we wszystkich katalogach czy menu, ponownie oznakujesz swoje samochody i podmienisz szyld, poinformuj o swoich planach w e-mailowym newsletterze czy na fanpage’u swojej strony. Przy okazji od razu poznasz pierwsze reakcje.

  • Nie zwlekaj z aktualizacją

Nowe logo nie może być wprowadzane stopniowo. Jasne, że wymiana naklejek na witrynie czy markiz nie należy do najtańszych, ale nie można klientów konfundować. Niektórzy wracają ponownie do tego samego miejsca wyłącznie dlatego, że w pamięci zapisał im się jakiś element wizualny. Jeżeli decydujesz się na zmianę, to na całego!

  • Monitoruj wrażenia odbiorców

Pomimo najszczerszych i najlepszych chęci może się zdarzyć, że zrewitalizowane czy nowe logo odbiorcom do gustu nie przypadnie. Lepiej wiedzieć to na początku, zanim jeszcze ruszysz pełną parą z drukiem nowych wizytówek – zawsze można przecież coś poprawić albo… zacząć od początku.

Trendy, a co to takiego? Skąd mam wiedzieć, co jest modne?

Świat popularnych motywów jest tak naprawdę bardziej rozległy niż mogłoby się wydawać. To nie bardzo wąski zakres opcji, a cała paleta możliwości. Wystarczy rozejrzeć się wokół, by dostrzec kilka z wiodących wzorów, np…

  • Symbol + nazwa

Najczęściej spotykanym rodzajem logo jest połączenie reprezentacji graficznej z nazwą tak, by całość stanowiła jedność. Obecnie jednak stawia się na próby budowania skojarzeń poprzez rozdzielne – w zależności od potrzeb reklamowych – stosowanie symbolu i nazwy. Taka gra z pamięcią sprawia, że odbiorcy szybciej przyzwyczajają się do wizualnej reprezentacji firmy. Oto przykład:

„Ratunku! Moje logo jest przestarzałe!” Redesigne, czyli ponowne tworzenie logo

Dzięki takiemu rozwiązaniu logo i bez nazwy ewokuje odpowiednie skojarzenia. No i tak skomponowana całość świetnie prezentuje się na materiałach promocyjnych.

  • Uproszczenie

To motyw, który przyjmuje wiele twarzy – od ograniczeń kolorystycznych, przez rezygnację z wymyślnych czcionek lub samych form graficznych, aż do oszczędnego zamieniania szkicu na line art (różnica tkwi w cieniowaniu, którego w tym drugim brakuje). W dzisiejszych, krzykliwych czasach, jak na ironię w sferze graficznych identyfikacji mniej znaczy więcej. Tak, jak w przypadku tego świetnego projektu:

„Ratunku! Moje logo jest przestarzałe!” Redesigne, czyli ponowne tworzenie logo

Gdyby nie podpis pewnie też nazwałbyś powyższe logo w ten sposób, prawda? Forma utworzona z kieliszków dzięki zastosowaniu negative space po prostu nie daje się pominąć i budzi zainteresowanie oraz zwyczajny szacunek do projektu już od pierwszego spojrzenia.

  • Litery są super

Współczesne projekty graficzne nie muszą być wcale wymyślne w reprezentacjach graficznych. Czasami wystarczy tylko pomysłowy układ liter, zachęcający font lub skonstruowanie właściwej litery z nietypowych elementów. Tak, jak ma to miejsce w tym przypadku:

„Ratunku! Moje logo jest przestarzałe!” Redesigne, czyli ponowne tworzenie logo

To projekt, który zdecydowanie wykazuje się pomysłowością. Odwrócenie kolorów w literze „H” oraz dodanie strzałek podkreśla ideę stojącą za nazwą firmy.

  • Vintage

Jeżeli uradowałeś się widząc ten punkt, myśląc, że „przestarzałe” oznacza to samo, co „vintage” i uznałeś, że nie musisz już walczyć ze swoim logo, to będziesz bardzo rozczarowany. Delikatne, niewymuszone nawiązywanie do kultowych rozwiązań z przeszłości jest świetne, ale to nie to samo, co kopiowanie dawnych projektów. Wystarczy rzut oka, by zauważyć podstawowe różnice.

„Ratunku! Moje logo jest przestarzałe!” Redesigne, czyli ponowne tworzenie logo

Logo w formie kolistej odznaki kiedyś święciło poważne sukcesy. W historii wielu z firm, którym udało się przetrwać ostatnie 100 lat, znaleźć można podobne rozwiązanie. To wyżej tylko subtelnie nawiązuje do przeszłości, korzystając także z mody na minimalizm.

  • Jak z szablonu

Okazuje się, że moda na wzory z szablonu ma zastosowanie nie tylko w sferze wnętrzarskiej, ale także pośród projektantów grafiki użytkowej. Takie logo z pewnością świetnie wyglądałoby na ścianie w lobby, gabinecie czy samym punkcie firmy.

„Ratunku! Moje logo jest przestarzałe!” Redesigne, czyli ponowne tworzenie logo

To właśnie dzięki prostocie liter oraz symetrycznym przerwom między nimi wydaje się, że logo idealnie sprawdziłoby się jako szablon do wycięcia i zamalowania farbą. Zdecydowanie coś dla fanów industrialnych klimatów.

Wciąż nie jesteś przekonany? Powyższe wzory może i mają w sobie coś nęcącego, ale ilość zmian i skala problemu nieco Cię przytłoczyła? Może kolejna informacja przesądzi sprawę. Nie wiem, czy wiesz, ale…

… inni też to robią

Drapiesz się w głowę i nie wiesz o co chodzi? To doskonały przykład tego jak nieinwazyjny może być lifting. Tworzenie logo w nowej odsłonie to bardzo powszechna praktyka!

Redesign to praktyka bardziej powszechna niż mogłoby się wydawać!

Wiele z firm, z których usług lub towarów korzystasz każdego dnia, przeszło nie jedną, nie dwie, nie trzy, lecz nawet kilkanaście transformacji! Często są to jedynie kosmetyczne zmiany, które pozwalają starym rozwiązaniom graficznym wydawać się nowymi. Rzuć okiem na zestawienie mistrzów w tej dziedzinie.

  • Google

„Ratunku! Moje logo jest przestarzałe!” Redesigne, czyli ponowne tworzenie logo

Wielka firma z Doliny Krzemowej od samego początku skracała dystans do użytkowników dzięki odważnemu wykorzystaniu barw. Wraz z zmianą trendów dotyczącą czcionek postanowiła złagodzić czcionkę (wizerunek firmy). Trudno nie zgodzić się z sensownością tej decyzji.

  • Instagram

„Ratunku! Moje logo jest przestarzałe!” Redesigne, czyli ponowne tworzenie logo

Twórcy Instagrama szybko zorientowali się, że ich logo, choć pomysłowe, wyraźnie odstaje od reszty kwadratowych okienek z powodu nadmiaru detali. Wkrótce uproszczono więc logotyp, tak by wciąż nawiązywał do fotografii, ale raczej na zasadzie skojarzeń niż mimetyzmu.

  • PayPal

„Ratunku! Moje logo jest przestarzałe!” Redesigne, czyli ponowne tworzenie logo

Znany system internetowych płatności także zastosował technikę dopasowania logotypu do aktualnych trendów graficznych. Zmiana nie wydaje się duża, ale z drugiej strony w wyraźny sposób unowocześnia logo firmy. To ważne zwłaszcza dla przedsiębiorstwa, która szczyci się nowatorskimi rozwiązaniami.

 

  • Starbucks

„Ratunku! Moje logo jest przestarzałe!” Redesigne, czyli ponowne tworzenie logo

Starbucks systematycznie, z każda kolejną zmianą, upraszcza swój logotyp. I nic w tym dziwnego, gdy przyjrzeć się dążącym do minimalizmu trendom. Widać również, że przedsiębiorstwo stale zawęża swój asortyment wychodząc naprzeciw kolejnej modzie – wysokiemu wyspecjalizowaniu usług. W końcu jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego, prawda?

  • University of California

„Ratunku! Moje logo jest przestarzałe!” Redesigne, czyli ponowne tworzenie logo

Upraszczanie identyfikacji graficznych dotarło również do uniwersytetów. Kiedyś słynące z herbów uczelnie wychodzą naprzeciw ludzkim oczekiwaniom i możliwościom pamięci człowieka. Co ciekawe wcześniejszy z logotypów University of California mógłby tak naprawdę reprezentować dowolną uczelnię na świecie, podczas gdy nowy – dzięki połączeniu barw (żółtej jak słońce i niebieskiej jak niebo) – szybko przywołuje skojarzenia z konkretnym stanem.

Dlaczego warto odświeżyć logo, czyli zalety redesigne’u

Wiesz, co i jak, teraz warto dowiedzieć się dlaczego logo jest tak istotne dla rozwoju i kondycji Twojej firmy. Potraktuj poniższe słowa poważnie. Właściciele wielkich korporacji – jak widać to z zestawienia wyżej – najwyraźniej nie ignorowali sugestii swoich doradców z zakresu grafiki.

  • Jeżeli chcesz nadążać za światem tak naprawdę nie masz wyboru. I nie chodzi wyłącznie o kwestie estetyczne. Logo zrealizowane w starym stylu, przy użyciu starych technologii, to ograniczenie, jeżeli chodzi o dostęp do nowoczesnych rozwiązań.
  • Ludzie chętniej wybierają to, co dynamiczne. Zmiany to zwykle synonim rozwoju. Potraktuj sprawę jak pokaz siły. Bądź jak lew – ryknij (zaprezentuj światu nowe logo) i powiększ swoje stado (liczebność klientów).
  • Nowa praca zawsze budzi wiele emocji. Z czasem stagnacja zaczyna nudzić nawet najlepszego w swoim fachu. Odświeżanie wizerunku to zastrzyk energii nie tylko dla Ciebie i odbiorcy Twojej firmy, ale również dla jej pracowników. Pozwól im być dumnymi z miejsca zatrudnienia!
  • Redesign to drugi oddech. Miałeś chwilowe problemy? Może firma zebrała złe recenzje? Niekiedy lifting logo pozwala po prostu odciąć się od wstydliwej lub zwyczajnie niewygodnej przeszłości. To dużo łatwiejsze niż próba zacierania złych konotacji, na co nie zawsze mamy tyle czasu, ile byśmy chcieli.

Pamiętaj! Redesign nie musi wcale oznaczać rewolucji! To nie metamorfoza, a ewolucja. Jak w przypadku Brzydkiego Kaczątka, które pozostając w duszy takie samo, zmieniło się w pięknego Łabędzia!

Alicja Górska

 

Autor tekstu: Alicja Górska

Bio: Alicja Górska pracuje dla grupy Owocni. Wierzy, że za każdym sukcesem stoi tylko 10% talentu i aż 90% ciężkiej pracy. Najprawdopodobniej tylko dzięki temu jest w stanie podzielić czas między zlecenia; miłość do literatury, filmu i gier wideo oraz pisanie rozprawy doktorskiej.

 

Zdjęcia użyte w tekście.

1, 2, 3, 4, 5, 6, 7,8, 9, 10.

Zapisz się na newsletter i pobierz darmowy ebook: TWOJA MARKA NA INSTAGRAMIE

O AUTORZE

Jestem blogerką, emigrantką, poczwórną mamą. Kobietą, która nie jednego w życiu doświadczyła, z niejednego pieca jadła chleb.

Od prawie 20 lat mieszkam na emigracji we Francji, w Paryżu.

Uważam, że emigracja to dobra szkoła życia i wymagająca, choć bardzo skuteczna lekcja pokory. Ale też wewnętrznej siły i zdrowego dystansu do samego siebie i momentami wystawiającej nas na próby codzienności.

Jestem tu po to, by pomóc Ci lepiej pisać, skuteczniej docierać do czytelnika, wywołać większe zaangażowanie w social mediach. Czasami rozśmieszę lub zmotywuję.

Ale równolegle do Vademecum Blogera jestem autorem kilku niezależnych miejsc w sieci.

Ponieważ wiele osób pyta się mnie, jak mimo 4 ciąży i 40 - stki na karku udało mi się zachować linię nastolatki, uruchomiłam kanał na YouTube o zdrowym gotowaniu - bezglutenowo - bezmlecznie.

Znajdziesz mnie również na blogu BeataRed.com i powiązanym z nim Instagramie, gdzie piszę bardziej osobiście o Paryżu i mojej pasji, jaką jest nauka języka francuskiego.

A jeżeli interesują Cię praktyczne porady o tym, jak budować swoją obecność w sieci zapraszam na mój kanał na You Tube z blogowymi tutorialami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *