[Tweet “Mów “nie” wszystkiemu, co nie jest warte Twojego czasu.”]
-
U Żurnalistki dowiecie się jak agencje dobierają blogi do współpracy.
Dlaczego tak ważna jest osobowość blogera? Jak na wybór blogera do danej kampanii wpływa stworzony wokół bloga cały ekosystem social mediów. Dlaczego warto publikować statystyki na blogu bez względu na to, jak się one przedstawiają?
Na te pytania odpowiadają przestawiciele dwóch agencji współpracujących z blogerami.
No i główny wniosek z przeczytanego tekstu:
Bo choć Kominek (Jason Hunt) w swojej książce radzi, by nie myśleć o zarabianiu kasy na blogu, dopóki nie mamy tych “marnych” (cytuję) 20 000 U.U. (unikalnych użytkowników miesięcznie), to jednak przedstawiciele wspomnianych agencji zwracają uwagę na to, że … są projekty skierowane do mniejszych blogów, a wtedy mniejsze statystyki mogą okazać się wystarczające.
Z kolei brak informacji na blogu o tym, ilu mamy czytelników, czy U.U. unikalnych użytkowników może odebrać nam szansę na współpracę. Bo dla agencji liczy się czas, w jakim odpowiadamy na pytanie o statystyki. Podając je na tacy, czyli umieszczając na blogu np w logicznym dla tego celu miejscu, czyli w zakładce Współpraca, zwiększamy szanse na wybranie nas do realizacji kampanii.

- Od jakiego momentu stajesz się popularnym blogerem?
Czy w momencie kiedy masz dajmy na to 100 000 unikalnych użytkowników (którzy może tylko wchodzą na bloga z wyszukiwarek, a nawet nie mają pojęcia, że są na czyimś blogu), czy … No właśnie …
Polecam tu fajny i bardzo rzeczowy wpis Agnieszki z bloga BiznesoweInfo.
Czy lepiej mieć: czytelników na blogu czy odwiedzających z Google?
Do przemyślenia. Agnieszka pokazuje na swoim przykładzie, jak to działa..
“Stali czytelnicy wiedzą, że bloguję już ponad 5 lat, ale nie od razu zrozumiałam, że jest spora różnica między czytelnikami a odwiedzającymi. Kiedyś myślałam, że skoro na blogu o drinkach mam momentami nawet ponad 200 tysięcy odwiedzających, to przecież jestem popularną blogerką i trochę nawet byłam rozgoryczona faktem, że nie trafiałam do żadnych rankingów.
W sumie czytelników też mam przecież dużo – na te 200 tysięcy odwiedzających jakieś 40 tysięcy to wizyty bezpośrednie, więc mogę uznać, że to czytelnicy, którzy mnie znają. Tylko że z czasem przekonałam się, że liczby z GA niewiele znaczą.
Że można mieć 120 tysięcy wizyt (jak ja na moim blogu kulinarnym) i to nie musi znaczyć, że ktoś wie, kim jesteś i że masz w ogóle jakichś czytelników. Masz wizyty na stronie, a to różnica.”
- Czy czujesz się doceniany?
Chyba wiele osób ma tu pewien niedosyt. A gdybyś czasem spróbował ponarzekać na warunki, w jakich musisz wykonać jakieś zadanie, powiedzieć o trudnościach?
Gdybyś odmówił pomocy przyznając szczerze, że masz aktualnie inne obowiązki na głowie?
Gdybyś dał znać, że osiągnięcie czegoś wymagało od Ciebie zdobycia nowej wiedzy i umiejętności? Bo może sprawiasz wrażenie, jakby wszystko przychodziło Ci łatwo. A wtedy w pewnym sensie już to, że tak Cię widzą, samo w sobie jest komplementem, ale… ile można.
No i niestety: Przykra prawda: najbardziej doceniani i wychwalani są ci, którzy dają znać światu o swojej pracy, sukcesach i mówią wprost o tym, ile kosztowało ich osiągnięcie.
Polecam Wam z calego serca wpis Asi z bloga Króliczek Doświadczalny
Artur Jabłoński przygotował bardzo wyczerpujący wpis na temat narzędzi przydatnych w blogowaniu i promocji bloga.
Jak promować swojego bloga? Jak dotrzeć do czytelników? Oto narzędzia dla blogerów, które w tym pomogą. Przeczytaj i wdróż je u siebie!
- Jak się zorganizować pisząc bloga?
Może jeszcze marząc wokół tego rozwinąć swój własny biznes, a jednocześnie pracując na etacie i może jeszcze mając małe dzieci. O swojej drodze do stworzenia poczytnego bloga opowiada nasza rodzima specjalistka od organizacji: Aleksandra Budzynska czyli Pani Swojego Czasu
“Gdy powoływałam od życia PSC Pani Swojego Czasu, nie miałam nikogo do pomocy. Na koncie 0 złotych. Nie mogłam sobie pozwolić na rzucenie wszystkiego, zajęcie się blogowaniem i czekaniem, aż pieniądze same do mnie spłyną.
Nie sądzę, że dałabym radę udźwignąć Panią Swojego Czasu, gdyby moje dzieci nie chodziły już do przedszkola w momencie, gdy ją zakładałam. Nie sądzę, że dałabym radę rozwinąć ją w takim zakresie, jak rozwinęłam, gdybym miała to robić z dzieckiem u piersi i drugim na kolanie.
Zaczynałam od kilku godzin poświęcanych PSC. Wraz z rozwojem zmieniałam proporcje i coraz więcej czasu przeznaczałam na blog, a coraz mniej na pracę etatową. Gdy zaczynałam prowadzić blog, artykuły pisałam wieczorami – po pracy. Miałam na to godzinę, może dwie dziennie, bo potrzebowałam też wyspać się, jeśli następnego dnia miałam prowadzić kolejne szkolenie.
Kluczowe dla mnie było wtedy prowadzenie i rozwijanie bloga oraz pozyskiwanie nowych czytelniczek, dlatego publikowałam często. Ale nie miałam już czasu na szlifowanie wyglądu bloga i zastanawianie się, dlaczego tak się dzieje, że polskie czcionki się pogrubiają… “
[Tweet “Głupie nie są rzeczy, które wymyślasz. Głupie jest to, że ich nie realizujesz.”]
[Tweet “Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Ja na niego zapracowałam. Estée Lauder ”]
Enregistrer
Enregistrer
Enregistrer
Enregistrer
Enregistrer
Enregistrer
Enregistrer
Enregistrer
Enregistrer
Enregistrer
Enregistrer
Enregistrer
Enregistrer
Enregistrer
Dziękuję za polecenie mojego tekstu! Pozdrawiam 🙂
Rowniez pozdrawiam serdecznie Beata
Świetne linki Beatko. Dzięki nim poznałam bloga biznesowe.info, do którego pewnie jeszcze niejednokrotnie zajrzę 😉
Na pewno warto regularnie wpadac do Agnieszki, bo ma ono ogromna wiedze np o zarabianiu w sieci i zyczliwie sluzy nia innym. Pozdrawiam serdecznie Beata
Jak zwykle świetna ściągawka. Tekst Żurnalistki czytałam – do pozostałych chętnie zajrzę.
Ciesze sie bardzo Karolina, ja sama bardzo lubie takie sciagawki na innych blogach i czesto wyciagam z nich wiele bezcennej wiedzy. Pozdrawiam serdecznie Beata
Świetny post, daje dużo do myślenia, a wręcz skłania mnie do zmiany postawy 🙂 Dziękuję CI że otworzyłaś mi oczy, poproszę więcej takich motywacji do działania i zmian! 🙂 pozdrawiam serdecznie!
Serdeczne dzięki za polecenie mojego tekstu! Widzę, że odwiedzamy podobne miejsca w sieci:)
Dużo cennych informacji – super!
Taka prawda. W dzisiejszych czasach ludzie najchętniej zrzucaliby na innych swoje zadania, nie patrząc na to, że zabierają im ich czas. Na szczęście są wyjątki, część tekstów znałyśmy, inne do nadrobienia. Bardzo estetyczne grafiki, Beatko!
Gorące “dziękuję” za docenienie i polecenie mojego tekstu 🙂 Pozdrawiam!
Bardzo ciekawy post. Na pewno skorzystam ze wskazówek oraz odwiedzę linki zamieszczone w poście by jeszcze lepiej pisać i ulepszać swojego bloga.