Blogowanie to maraton, a nie sprint. Dlatego zacznij pisać … na spokojnie.
Zaczynasz pisać bloga, albo nosisz się z takim zamiarem, przeglądasz wszystkie możliwe poradniki na ten temat… Żeby przekonać się czy ten « sport » jest dla Ciebie – zacznij pisać. Blogowanie to długodystansowy maraton, który wymaga zaangażowania, serca, Twojej unikalnej osobowości, wkładu pracy i czasu. Z czego wiele osób nie zdaje sobie sprawy przed przystąpieniem do blogowania.
The best way to learn to be a blogger is to be a blogger.
Chcesz nauczyć się blogowania? Zostań blogerem.
Stworzenie bloga na dowolnej platformie (Blogger, wordpress …) zajmie Ci kilka minut. Jego rozwijanie, promowanie – to miesiące, a czasami nawet lata rzetelnej pracy. O tym ile tak na prawdę zabiera to czasu, przekonasz się dopiero po drodze. Dlatego najważniejsza jest przyjemność jaką z tego czerpiesz i kontakty, które zdobywasz.
Blogging is not a job, it’s a lifestyle.
Blogowanie to nie praca, to styl życia.
Blogowanie zabiera dużo czasu. Prawda jest taka, że tylko nielicznym blogerom udaje się przebić.
Dlatego: START SLOW – GROW STRONG.
Zacznij pisać na spokojnie i powoli wzrastaj w siłę.
Jak pisać bloga? Poradnik
1. Pisz, bo to jedyna metoda, by sprawdzić czy blogowanie na prawdę Cię kręci.
Nie zniechęcaj się jeżeli po kilku rzetelnie i z sercem napisanych tekstach nie dorobisz się całej litanii pochwalnych komentarzy i setek tysięcy followersów na Facebooku. Najpierw musisz sporo dać, zanim zaczniesz dostawać.
A propos … Jak czytelnicy mają dotrzeć do Ciebie jeżeli po drodze nie poustawiałeś drogowskazów?
2. Pisz i stawaj się częścią blogosfery.
Pisz nawet jeżeli masz wrażenie, że nikt tego nie czyta. Jeżeli jednocześnie zaczniesz odwiedzać inne blogi i będziesz starał się uczynić je bardziej interesującymi dodając ciekawe, inspirujące komentarze, zwróci Ci się to z nawiązką … w przyszłości.
Część blogerów odwdzięczy Ci się wizytą i komentarzem. Sama staram się to robić (najlepiej jak potrafię), ale nie zawsze nadążam. W miarę jak Twój blog będzie się rozwijał będziesz mógł podsunąć na nowo te napisane wcześniej wpisy np linkując do nich w świeżych tekstach. Np jak ja tutaj do wpisu o tym jak pisać skuteczne artykuły.
3. Pisz i buduj swój własny, jedyny niepowtarzalny styl.
Wlej w niego swoje serce i osobowość. Trzeba wylać sporo atramentu na papier, albo wystukać setki literek na klawiaturze, by wypracować własny styl.
Im więcej będziesz pisał, tym łatwiej będzie przychodziło Ci formułowanie własnych, genialnych, niepowtarzalnych myśli na własny genialny sposób. Nie staraj się podobać wszystkim, bo jeszcze nikomu się to nie udało, jak świat światem. « Jeżeli jesteś przekonany, że potrafisz zainteresować czytelnika swoją twórczością, to dodaj do niej więcej « ja », szczyptę bezwzględności, odrobinę arogancji, całkiem sporo pewności siebie … » To cytat Kominka.
Ciekawość – to cecha dobrego dziennikarza, osobowość – dobrego blogera. Połącz je razem i masz przepis na ciekawe teksty.
4. Pisz, bo tylko tak znajdziesz swoją drogę i tematykę.
Twoja tematyka jest w Tobie …. od zawsze. (To też cytat z Kominka). Ale czasami potrzeba czasu, by ją sobie uświadomić. Na jaki temat masz najwięcej do powiedzenia? Na jaki temat najchętniej piszesz? Jakie posty cieszą się największym powodzeniem wsród czytelników.
Nie zapominaj o statystykach – warto od czasu do czasu je analizować.
Patrząc i podglądając innych blogerów zauważyłam, że tematyka bloga często krystalizuje się dopiero z czasem (chyba nie jestem tu wyjątkiem). Nawet jeżeli cały czas mamy ją w sobie. To tak jak z wyborem drogi życiowej.
Niektórzy od razu wiedzą co chcą robić w życiu, inni muszą pobłądzić i dochodzą do tego po czasie (prób i błędów).
Dlatego tak ważne jest by dobrze wybrać nazwę domeny (adres bloga) i nie strzelać sobie w stopę wybierając zbyt precyzyjną nazwę. Bo coś w stylu VADEMECUM BLOGERA może na pewnym etapie okazać się ograniczeniem dla szerszego rozwinięcia skrzydeł. Już dawno minęły czasy, kiedy Google bardzo zwracało uwagę w wynikach wyszukiwania na słowa zawarte w nazwie bloga.
5. Pisz każdego dnia po trochu.
Nie za dużo, by nie uniknąć « przegrzania styków ». Nie za dużo, by nie zabrakło Ci czasu na promowanie tego, co piszesz. Nie za dużo, by starczyło Ci czasu na czytanie innych.
[Tweet “Bo lepsze pisanie bierze się z lepszego czytania. Tzn częstszego, uważniejszego…”]
Best writting comes from the best reading.
By blog stale się rozwijał musisz dostarczać mu świeżych treści. Skąd czerpać na to wciąż nowe pomysły ? Content is everywhere. Content, czyli treści znajdziesz wszędzie.
Pisz, szukaj inspiracji, podglądaj to, co robią inni. Ucz się. Nauka jest przedsięwzięciem na całe życie.
6. Pisz, by przekonać się czy masz duszę blogera.
Nie ulegaj złudnemu wrażeniu, że bez wysiłku można stworzyć popularnego bloga. Bo nie można. Nawet jeżeli z pozoru niektórym się to udaje. Jak dobrze poszperać, to okazuje się, że wcześniej cały czas pisali jakiegoś bloga , budowali kontakty, doskonalili swój warsztat, szukali swojego stylu i tego, o czym na prawdę chcą pisać. Aż zaowocowało.
7. Pisz o tym, w co wierzysz, co przeżyłeś, co doświadczyłeś.
Bloger nie jest od powielania wiedzy, która jest już znana. (Kolejny cytat z Kominka).
Pisz to, w co wierzysz. Believe in what you are writing.
Entuzjazm, radość, zaangażowanie, wiara we własne słowa przebija z tekstu. Nie wszystkie teksty Ci się udadzą. Bo nie ma kogoś, komu wszystko by się udawało. Pisz nie po to, by stworzyć najlepszego bloga pod słońcem, ale po to, by napisać tekst, który wniesie coś dobrego w życie czytelnika, natchnie go pozytywnie na kolejny dzień.
Your goal isn’t to write a great blog, it’s to write a great day for your readers. Znalezione w sieci.
Ideałem było by napisanie czegoś takiego, po przeczytaniu czego czytelnik sobie pomyśli: «Jak dobrze, że to przeczytałem.»
8. Pisz dla własnej przyjemności.
Jeżeli już to robisz, jesteś na dobrej drodze. I work because I love this shit. Sukces nie polega na osiąganiu czegoś w przyszłości, ale na robieniu tego, co kochasz tu i teraz. Leo Babauta (bloger).
9. Pisz na zapas i spisuj pomysły na kolejne wpisy. Nie daj ucieć dobrym pomysłom.
Pisz, ale jeżeli czujesz, że to co napisałeś nie jest dobre, odłóż to sobie na później. Daj dojrzeć Twoim tekstom. Nie publikuj od razu. Poczekaj aż temat w Tobie dojrzeje, aż go sobie przemyślisz i przetrawisz.
Przed opublikowaniem odłóż tekst na 24 godziny.
To rada, którą dają wszyscy doświadczeni blogerzy. Prześpij się z nim (z tekstem), bez kosmatych myśli, przeczytaj go jeszcze raz następnego dnia i popraw, albo dorzuć nowe przemyślenia.
W każdym bądź razie, nie publikuj, jeżeli go nie czujesz. Nie publikuj byle czego. Zaufanie czytelników buduje się powoli. Łatwo je roztrwonić.
10. Postaraj się zrozumieć Twoich czytelników.
Zainteresuj się drugim człowiekiem. Rozwiązuj problemy, podsuwaj rozwiązania.
Sick first to understand, thant to be understood. R. Covey. Najpierw staraj się zrozumieć innych, dopiero potem chciej by Cię zrozumiano.
Jak to mądrze napisał Dale Carnegie w swoim bestsellerze « Jak zdobyć przyjaciół ? » :
« Ludzie nie polubią tego, co pisze pisarz, jeżeli ten nie polubi ludzi. » Ludzi nie zainteresują się Tobą jako blogerem dopóki nie pokażesz im, że troszczysz się o nich. Jak?
Budując kontakty, odpowiadając na komentarze (wiem, u mnie ostatnio to leży – za dużo piszę), analizując statystyki i obserwując jakie wpisy i tematy cieszą się największym zainteresowaniem czytelników.
Jak ktoś to obrazowo powiedział : nie analizowanie statystyk jest jak prowadzenie samochodu nocą bez włączonych świateł. Czyli parcie na przód po omacku.
Statystyki (jakiekolwiek) łatwo dodać na bloga. Polecam Google Analytics, bo dane z tej strony najbardziej przekonują ewentualnych reklamodawców. Wkrótce napiszę Wam o innym serwisie, z którego sama korzystam, czyli Statcounter.
11. Zastanów się, zbadaj, zapytaj (zrób ankietę, obejrzyj statystyki): Kto jest czytelnikiem Twojego bloga?
Kto czyta to, co piszesz?
12. Postaw na jakość, a nie na ilość.
Dobre jakościowo, unikalne, wartościowe, użyteczne treści powinny być Twoim celem. Tu jakość jest ważniejsza od ilości.
Niemniej nie zapominaj, że blog nieaktualizowany obumiera. Google kocha blogi, właśnie dlatego, że są regularnie aktualizowane.
Jeżeli brakuje Ci materiałów na świeże treści (content), napisz jeszcze raz (ale inaczej) o czymś, o czym już wcześniej pisałeś. Może zdziwisz się ile ciekawych, nowych rzeczy masz do dodania. Podziel dłuższy tekst na kilka krótszych. Czytaj, rozwijaj się. Miej oczy i uszy szeroko otwarte. Wsłuchaj się w siebie, a nie zabraknie Ci pomysłów na kolejne wpisy.
13. Gdy napiszesz tekst, zanim opublikujesz go, przeczytaj jeszcze raz i skróć gdzie się da.
Tekst skrócony o połowę, zyskuje o 50 %. W myśl zasady « Less is more. » Po prostu tekst na ekranie komputera czyta się o 30 % wolniej.
14. Nie kopiuj innych.
Każdy blog jest inny, ma innych odbiorców i rozwija się w swoim rytmie.
15. Be patient. Bądź cierpliwy.
Wiem, to nie jest cecha rewolucjonistów, ale niestety należy się w nią wyposażyć w blogowaniu.
16. Najpierw żyj, potem pisz. Bo blogging isn’t a job, it’s a lifestyle.
Pozdrawiam serdecznie Beata
Podobne wpisy:
Pozdrawiam serdecznie
Beata
Jeżeli pomogłam, zaciekawiłam lub rozbawiłam proszę polub mnie na FB:
Inspirujący post, dzięki! 🙂
W blogowaniu idę na żywioł. Kiedy piszę dla siebie idzie mi to składnie i bezboleśnie, kiedy piszę na zamówienie recenzję robię się Sztywna jak Pal Azji i zupełnie bez polotu. Pozdrawiam.
Świetne rady, kilka z nich wezmę sobie do serca 😉
O tak! A punkt “najpierw żyj, a potem pisz” jest chyba kwintesencją blogowania. Bo o czym pisać, skoro samemu nic ciekawego nie robi się w życiu? Nie można pisać ciekawie, będąc nudnym człowiekiem. Ja osobiście błądzę po omacku, przeżywam wzloty i upadki, to, czasem statystyki i to, co u mnie najchętniej jest czytane, zadziwia mnie i zupełnie odbiega od mojej idei, ale widać może nadaję się do czegoś innego, niż do tego, co mi sie wydaje, że się nadaję 😉
Nigdy nie odkładam tekstu na 24h. A może powinnam 🙂
podczytuje cię nieśmiało mimo iż nie komentuje………….pozdrawiam miłego tygodnia Kasia
Staram się stosować do większości punktów, które przytoczyłaś. Po przeczytaniu książki Jasona, postanowiłam wziąć się za swojego bloga, przede wszystkim pisać regularnie. Widzę, że Ty też jesteś już po lekturze i dużo rad właśnie stamtąd zaczerpnęłaś. 🙂
Przeczytałam chyba na jednym oddechu, świetne rady. Do wielu już doszłam, ale do wielu rzeczy jeszcze muszę dojść. Punkt 3 i 4 zdecydowanie biorę sobie do serca.
Świetnie to napisałaś! Kilka rad wzięłam sobie do serca 🙂 I uroczyście postanawiam, że nie będę robić przerw na blogu z powodu wyjazdów 🙂 A jutro wyjeżdżam 🙂 Trzymaj kciuki 🙂
dobrze, że to przeczytałam 😉 i pewnie dobrze by było co jakiś czas wracać do tych wytycznych dla przypomnienia i je stosować.
Bardzo dobry i merytorycznie pełny tekst. Jestem świeżynką,ale dzięki takim wpisom,radom i wskazówkom uczę się szybko. Chłonę jak gąbka te informacje i dziękuję z tego miejsca za Twojego bloga. Jest wśród piątki Must read,do których systematycznie wracam budując swój internetowy zakątek;) Ciężko niecierpliwej osobie płynąć tym spokojnym nurtem,któremu podlega blogosfera pożerająca każdego kto zbyt szybko macha rękoma. Będę się uczyła tej cierpliwości i czytała. To najważniejsze!
Świetny post. Bardzo trafne i cenne rady. 🙂 Pozdrawiam
Lubię Twoje złote rady 😉
Beatko,
Bardzo pożyteczne porady i podoba mi się porównanie blogowania do maratonu, zgadzam się z Tobą. Myślę, że blogowanie musi być pasją, ponieważ trzeba w nie wsadzic kawał serca. Przerażają mnie ludzie, którzy zakładają bloga tylko po to, żeby na nim zarobić.
Zbyt wielu blogerów charakteryzuje się słomianym zapałem. Chcą nagle stać się sławni i bogaci, a pisanie to uzewnętrznienie emocji, pokazanie pasji, kreacja wizerunku. Nie da się tego “załatwić” w ciągu miesiąca czy dwóch. Blogowanie to rodzaj autorefleksji i wymaga dokładności oraz skrupulatności. Bez cierpliwości, nie można mówić o sukcesie.
Bardzo dziękuję za ten wpis i załączone w nim linki. Będę miała co czytać, bo jestem na początku drogi do tego co mi bardzo odpowiada.
Pozdrawiam i zaglądam częściej 🙂
Cieszę się bardzo, że trafiłam na Twojego bloga! Ja dopiero zaczynam przygodę z blogowaniem i trochę błądzę po macku. Każda rada jest dla mnie na wagę złota, a tu dostaje wiele i to podane na tacy! Bardzo dziękuję i życzę dobrego weekendu!
Witaj Beatko,
czytałam wiele Twoich postów dotyczących blogowania. I nawet nie wiesz jak się przydały. Popełniłabym jeden z podstawowych błędów – liczyłabym na szybkie rezultaty, a Ty mi uświadomiłaś, że trzeba trochę odczekać i popracować. Na dobrą sprawę przez dwa miesiące przygotowałam się do założenia bloga. Bałam się, że nie będę miała pomysłów na posty, ale jak usiadłam i spisałam wszystkie jakie przyszły mi do głowy, to okazało się, że jest ich ponad 50!
Beato, dziękuję za wszelkie posty dotyczące blogowania. Nawet nie wiesz ile Twoich rad mi pomogło!
Bardzo fajny zbiór porad 🙂 przydatnych szczególnie dla osób początkujących 🙂 dziękuję!
Przydane rady 🙂 Chętnie zajrzę do pozostałych wpisów, żeby się trochę wyedukować, bo jestem na początku swojej blogerskiej drogi 😉
Kurcze, że też wcześniej nie trafiłem na Twój blog. Czytam i czytam i skończyć nie mogę. Same ciekawe i inspirujące wpisy i bardzo pożyteczne informacje.
Dziękuję i wracam do lektury bloga.
Złote rady! I właśnie dlatego czasem u mnie przestoje, długie i krótkie wpisy – nic na siłę <3
Bardzo dobrze napisane. Ja przechodzę kolejny kryzys twórczy. Ale nie poddaję się. A dzięki temu wpisowi można nabrać wiary w siebie 🙂 pozdrawiam
Bardzo ciekawy i prawdziwy tekst, ja dopiero po kilku miesiącach od założenia bloga postanowiłam wejść do blogosfery 🙂 Za to odłożenie tekstu na 24 h to zdecydowanie złota rada. Pozdrawiam Beatko.
24 h na dobę w moim przypadku się nie sprawdzi. Mój blog nie potrzebuje tego.
Ja dopiero zaczynam, ale spróbuję zastosować się do Twoich rad. Od dawna marzyłam, żeby stworzyć własnego bloga. Sporo czytałam, przeglądałam, układałam w głowie. W 2011 roku założyłam konto na blogerze, ale dopiero teraz dojrzałam do tego, żeby zacząć tworzyć coś swojego. Pierwsze posty już za mną. Czuję, że nie do końca jeszcze wiem jak to wszystko ugryźć, ale zaczęłam. Najwięcej problemów sprawiają mi sprawy techniczne. Muszę jeszcze się dokształcić, aby porządnie ruszyć z kopyta.Gdybyś miała czas i ochotę zajrzeć do mnie – zapraszam. Może doradzisz coś jako doświadczona Blogerka. Pozdrawiam Karolina
Chyba mam duszę blogera. 3 lata pisania a pomysłów wiele, tylko czasu brakuje, bo doba za krótka 🙂
Fajnie, że można się dokształcić od bardziej doświadczonych.
Bardzo przydatne informacje ;D
A mogłabyś rzucić okiem na mojego bloga: absolutnapani.blogspot.com i napisać jakiś komentarz? Co można poprawić zmienić? Z czego zrezygnować? Co dodać? Co jest ok? Bardzo proszę o kobstruktywną krytykę.
Witam, nigdy ale to nigdy nie komentowałam wpisów choć je czytam ze względu na to że można czasami tam znaleźć interesujące informacje. Tym razem napiszę i ja. Niedawno zaczęłam pisać bloga poruszającego głównie tematykę modową (to moja pasja, zawód i poniekąd wykształcenie). Sądząc po liczbie odwiedzin jest to szuflada do której składam teksty. Czułam wielką potrzebę pisania jednocześnie wiedząc że będzie to dla mnie trudne. Po prostu nie specjalnie umiem przelewać na papier wiedzę którą posiadam. Zmuszałam się. Z czasem przychodziło łatwiej. Pisałam coraz więcej i częściej tam zaglądałam. Wkrótce zaczęło mi przeszkadzać to jak ten blog wygląda. Zupełnie nie wiedziałam i nadal jeszcze nie wiem jak się za to wszystko zabrać (linki, kategorie, html, ulr, seo, strony , szablony, ?????? etc) ale natrafiłam na ten blog i powoli zaczęło się układać. Czytam, nie rozumiem ale powoli widzę światełko we mgle ale przede wszystkim chciałam podziękować za ten piękny, niesamowity tekst, dodający siły, wiary i przysparzający uśmiech pełen radości. Dla mnie to tekst który jak bym to umiała to z pewnością właśnie bym podlinkowała (jak się tylko nauczę to będzie to pierwszy tekst). Jest genialny i chciałaby się podzielić nim z każdym (kto zaszczyci mnie mój blog swymi odwiedzinami. Pozdrawiam Marta
Cenne uwagi. Wielu blogerów szybko rezygnuje zniechęcając się niewystarczającą liczbą Czytelników, czy brakiem weny w danym czasie. Dobry blog to przede wszystkim często aktualizowana treść, a żeby content był dobry, trzeba napisać go w sposób chwytliwy (tak, żeby zatrzymać Czytelnika w witrynie). Wiadomo jak żyjemy współcześnie. Brak czasu na wszystko, a człowiek chciałby podjąć jeszcze taką, śmiaką i owaką aktywność. Własnie np. pisanie bloga. Żeby był efekt trzeba systematyczności, wytrwałości i inspirowania się wszystkim co nas otacza. Nierzadko blogerzy piszą o okolicznościach narodzenia się danego pomysłu na wpis. Jest to świetna taktyka na pisanie bloga. Czytelnik nie zapoznaje się wyłącznie z tekstem, ale więcej.. poznaje jego kontekst. W ten sposób dochodzi do wykrystalizowania się pewnej łączności blog-Czytelnik (łatwiej takiego odbiorcę w witrynie zatrzymać). Druga sprawa to aspekt wizualny. Blog bez mediów jest martwy. Sama treść (nawet genialna), nie wystarczy. Zdjęcia powinny być duże i wyraźne (dobrej jakości) – tak jak w tym artykule, ustawiona ikona wpisu. Warto zapoznawać się z artykułami, “podglądać” (co nie oznacza kopiować) pomysły innych. Temat rzeka. Można pisać i pisać.
Super porady. Sama się zastanawiam czy zacząć pisać bloga czy nie. W sumie nie mam sprecyzowanego tematu i wydaje się mi, że takie pisanie “o wszystkim i o niczym” czyli taki blogowy pamiętnik może nie być najlepszym pomysłem, bo kogo zaciekawi moje życie. Sama nie wiem… Twój blog zawiera naprawdę ciekawe porady. Dzięki. Może to mi pomoże.
Cudowne rady. Wszyscy by chcieli od razu stać się popularni (ja też!), ale cierpliwość i jakość popłacają. Dziękuję, że mnie w tym utwierdziłaś. Część z tych rad instynktownie wyczuwałam, ale wiele nowego wzięłam sobie do serca.
Fajny tekst, ciekawy, pouczający, tylko dlaczego naprawdę pisane jest przy użyciu dwóch słów? Olaboga!
im więcej czytam na temat blogowania, tym bardziej przekonuję się o tym ile jeszcze czaka mnie pracy na moim
blogu…
Nie ukrywam, że temat, w którym się poruszam jest może obszerny tematycznie, ale mam wrażenie, że niemal nikogo nie interesuje 😉
Jakie macie pomysły na dotarcie do czytelników niszowych branży?
jeju naprawde mi pomogłaś tym wpisem, dopiero zaczynam blogowanie, chociaż myślałam o tym z kilka miesięcy. nareszcie mam odwagę! dzięki tobie przynajmniej będe wiedziała jak zacząć 🙂 http://nikojta.blogspot.com/
Właśnie zaczynam moja przygodę z blogowaniem.Na początku się zniechęciłam ale dzięki Tobie rozjasnilam swój umysł 🙂 i teraz wiem co robić.Dziękuje za dobre rady.
Bardzo cenne porady. 🙂 Bardzo dobrze napisałaś, że blogowanie to nie praca, lecz styl życia. 🙂 Sam dopiero zaczynam, i jakoś nie zbyt idzie, nie mam w ogóle ”czytelników” nawet jednorazowych 😀 No ale trudno… Czytając to, widać, że robisz to co kochasz. 🙂 To mój blog: https://example33044.wordpress.com/
Heey. Mój blog ma 3dni, 6 wpisów i już się oram, że za bardzo prę na ilość. Chcę wypracować swój styl i pisać ciekawe teksty. Dziękuję za porady. Są naprawde użyteczne. Pozdrawiam Cię 🙂 https://bioradablog.wordpress.com/
Tego szukałem. Przejrzałem mnóstwo “poradników”, które nie były dość konkretne, a ten jest idealny. Bardzo wartościowy post – jednym zdaniem! Mojego bloga zacząłem pisać dość dawno, później była mała przerwa lecz teraz wróciłem i tak jak piszesz – wszystko spokojnie i cierpliwie. Na pewno będę częściej odwiedzał twojego bloga. Pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga: https://kawaksiazka.blogspot.com/
Cenne rady. Dziękuję!
Zainteresowani tematyką zarabiania na blogu znajdą sporo informacji tutaj: http://mentornia.pl/metody/zarabianie-na-blogu/
Często właśnie siedzę w pracy i przychodzi mi pomysł na post, więc zapisuję sobie w notesie żeby potem w domu przemyśleć czy warto . ; )
Witajcie,
Może mi ktoś podpowiedzieć jak technicznie uruchomić bloga? Znalazłem darmową witrynę, zawartość ściągnąłem na pulpit, wypakowałem pliki i teraz trzeba jakoś zainstalować. Teraz kwestia domeny, zamierzam wykupić w WordPress ale tam pewnie też czeka mnie instalacja. Teraz jak to połączyć w jedną całość żeby działało 🙂
Z góry wielkie dzięki za podpowiedź
Pozdrawiam
admick
Ja dopiero niedawno założyłam bloga, ale to taki rodzaj notatnika informacyjnego żeby miec wszystkie info w jednym miejscu oparte na moich doświadczeniach. 🙂
http://www.arkanablogera.pl/
Beato! Jesteś ukojeniem dla ducha! Przeczytałam z zapartym tchem i dzięki Tobie robię duży krok do przodu! Oczywiście, jak się domyślasz przymierzam się do założenia bloga 🙂
Dopóki nie przeczytałam Twojego artykułu, nie wiedziałam ile to pracy (i bardzo mnie to cieszy:)). Trzymaj kciuki, a ja zaczynam rozgrzewkę przed maratonem 🙂
Pozdrawiam ciepło!
Witam 🙂 przeczytalam Pani rady 🙂 sa niezwykle cenne dla kogos kto wlasnie zaczyna przygode z blogiem. Ja wlasnie jestem w trakcie przygotowywania bloga… Zbieram materialy, mysle o tym co chcialabym w tym blogu przedstawiac i wciaz szukam odpowiedniej nazwy by miala w sobie to cos… By nie ograniczala tematyki 🙂 pozdrawiam serdecznie 🙂
Bardzo przydatny wpis. Dopiero zaczynam prowadzić bloga i już widzę, ile to czasu zajmuje, a ile osób w ogóle go widzi. hehe Nie mogę jednak się poddać. Motywuje mnie fakt, że może choć jedna osoba go czyta i może dla choć jednej osoby jest on przydatny. Dziękuję za Twój blog.
Ja myślę że w pisaniu Bloga jest najważniejsze żeby ci to sprawiało przyjemność 🙂 Pisać warto powoli i systematycznie 🙂 To co lubimy o czym mamy najwięcej do powiedzenia itp… Czasem dopada brak weny. Prawdziwy Bloger się bierze z tego że robi to z pasją. A nie dla pieniędzy jeżeli robi się to z przyczyn zarobkowych. Dość szybko można zrezygnować z pisania nowych wpisów na blogu.
Pytanie, wiecie może jak rozliczyć bloga, zgłosiła się do mnie firma, żebym prowadził im bloga bo to co pisze się im podoba ale nie mam firmy i nie opłaca mi się zakładać działalności dla 2-4 faktur w miesiącu. Jakiś pomysł?
Świetnie napisane! Teraz tylko wcielić to w życie!
Z pewnością porady mi się przydadzą 🙂
Kiedy zaczynałam przygodę z blogowaniem byłam całkiem zielona. Małymi krokami doszłam do całkiem niezłej wprawy. Najpierw przeszłam małe szkolenie na https://damianslimak.pl/kurs-wordpress/, a potem już jakoś poszło 😉
Fajnie napisany i pomocny artykuł.Ja od paru dniu skrobie swój pierwszy tekst i codziennie jak czytam wersję roboczą to wprowadzam jakieś poprawki z cichą nadzieją że kiedyś uda się go opublikować 🙂 Pozdrawiam.
Pronto tu Korzon
Fajny poradnik xD
Dzięki za ten post. Bardzo mi pomogłaś, tym bardziej, że mam taki lekki kryzys.
Pozdrawiam