Najlepszy sposób na osiągnięcie sukcesu w życiu to postępowanie według rad, których udzielamy innym.
I to jest chyba ten mega tip, czy mega hack – posłuchać własnych rad dawanych innym.
To jest ten wewnętrzny głos, płynący prosto z serca, niezakłócony wewnętrznymi obawami (czasami nawet nie do końca uświadomionymi), niezakłócony utrwalonymi przez lata (tak że już niemożliwymi do ruszenia) wyobrażeniami o samych sobie. Bo przecież ja się do tego nie nadaję….
Bo w tym momencie te porady dajemy innym. Więc dla ich realizacji nie musimy wychodzić z własnej strefy komfortu.
Luźno puszczamy wodze wyobraźni i docieramy do tego, czego tak bardzo chcielibyśmy, gdyby nie paraliżował nas po drodze własny strach (i skłaniał do szukania alibi – najbardziej przekonującego nas samych). Według sprawdzonej zasady, że wszystko czego pragniesz znajduje się po drugiej stronie strachu.
Ale w momencie, kiedy dajemy innym swoje własne dobre rady – paradoksalnie odkrywamy siebie. Odkrywamy to, co intuicyjnie chcielibyśmy robić w danej sytuacji. Odkrywamy swoje nieuświadomione, albo zepchnięte gdzieś głęboko na dno podświadomości – pragnienia, które dotychczas zagłuszał nasz własny strach. I to są w sumie najmądrzejsze rady …. dla nas samych.
Bo podświadomie nie szukamy już ALIBI dla usprawiedliwienia własnego strachu przed jeszcze niedoświadczonym, czy zupełnie nieznanym.
Tylko w formie takich dobrych rad dawanych innym spontanicznie wychodzi z nas to, co chcielibyśmy robić ze swoim życiem i w swoim życiu.