No i właśnie: to jest takie fenomenalne zjawisko, że inwestowanie w samego siebie przynosi korzyści dwukrotne / dwukrotnie.
Dlatego że z jednej strony w momencie, kiedy inwestujemy w siebie zdobywamy nowe kompetencje. No i po prostu mamy, jesteśmy bogatsi o kolejne doświadczenie, umiejętności.
Ale też te umiejętności oczywiście możemy w codziennym życiu i one często przekładają się na, że tak powiem: “brzęczące monety”. Ale też w momencie, kiedy inwestujemy w siebie i zdobywamy nowe kompetencje, nowe umiejętności, wzrasta nasza wiara w siebie.
No a w związku z tym, że może mocniej wierzymy w siebie po pierwsze: odważniej podejmujemy kolejne wyzwania, sięgamy tam, gdzie dotąd nasz wzrok nie sięgał. Ale też wierzymy bardziej w swoje możliwości.
A więc jeżeli na przykład chcielibyśmy wycenić naszą pracę, wyceniamy ją troszeczkę wyżej, podejmujemy się troszeczkę ambitniejszych wyzwań, no i w związku z to przekłada się konkretniej na większe przychody, czyli nie tylko zainwestowaliśmy po to, żeby zdobyć nowe kompetencje, ale po to żeby też uwierzyć w siebie i żeby po prostu sięgać dalej.