Wybór niszy do blogowania to oczywiście pierwszy strategiczny krok, przed którym staje każdy nowy bloger. Choć każdy z nas intuicyjnie skłania się ku tematyce, w której po prostu dobrze się czuje. I słusznie. Tylko …

Jak upewnić się, że wybrana  tematyka ma na prawdę dobry potencjał?

Może warto przeanalizować ją pod dwoma kątami:

  • Czy dany temat daje mozliwości długofalowego (czyli de facto nieograniczonego) rozwoju?
  • Jakie jest zapotrzebowanie na kolejny blog w wybranej niszy?

 

1. Perspektywy mojego rozwoju w danej tematyce.

Odnośnie pierwszego zagadnienia. Wyjdźmy z założenia, że prowadzenie bloga jest przedsięwzięciem długofalowym. Potrzeba czasu, by  blog zaistniał. Potrzeba regularnego i konsekwentnego dorzucania coraz to nowych treści. Po to, by blog mógł trwać.

Po drodze część blogerów po prostu się wykrusza. Czy to z powodu zmęczenia tematyką, zużycia materiału, czy prozaicznie z braku czasu, związanego ze zmianą priorytetów. Dlatego spróbujmy szczerze odpowiedzieć sobie na kilka pytan. A wtedy może wszystko stanie się  dużo prostsze:

  • Czy widzę siebie za 10 lat wciąż piszącego na ten sam temat?
  • Czy moje zainteresowanie daną niszą jest szczere, dogłębne i czy jest szansa, że przetrwa próbę czasu?
  • Jaka jest moja znajomość danej dziedziny?

Posiadanie na starcie solidnie ugruntowanej wiedzy to ogromna oszczędność czasu. Od ręki mozna stworzyć wartościową bazę postów magnesów (filarów).
A jeżeli nie to: Czy mam możliwość regularnego docierania do coraz nowych materiałów i rozwijania bloga?

Czy wybrana przeze mnie tematyka ma perspektywy rozwojowe (najlepiej nieograniczone), czy raczej mam przeczucie, że ulegnie samoistnemu wyczerpaniu po opublikowaniu określonej liczby postów? Szeroka czy wąska nisza – o tym w kolejnym wpisie.

A może dana tematyka jest tylko przejściową modą, która wlaśnie przeżywa swoje apogeum. A za kilka miesięcy już nikt nie będzie o niej pamiętał? Np taki sobie Justin Bieber?  No dobra, ten akurat trwa, wbrew wszelkiej logice…

A może udało mi się wyłowić dopiero co wyłaniającą się (jeszcze bardzo raczkującą) tendencję? Klucz do sukcesu wielu przedsięwzięć tkwi  w tym, by zawczasu  wyczuć nadchodzącą modę. By być gotowym. A w tym wypadku mieć gotowy spory zapas tematycznie powiązanych postów.

Jak to sprawdzić? Moze spróbować przesądować  zainteresowanie tematyką wśród znajomych? Albo regularnie przeglądać zachodnie media. Przecież wiele tendencji dociera do nas właśnie stamtąd.

Jeżeli rozważasz możliwość pisania na temat jakiejś bardzo specyficznej technologii, wez pod uwagę możliwość, że za jakiś czas zostanie ona wyparta przez inną, bardziej nowoczesną. Przygotuj się na to zawczasu. Zdywersyfikuj swojego bloga, rozszerz tematykę (lub podejście). Szkoda, by cała praca włożona w bloga zedzaktualizowala się za jednym zamachem.

Odnośnie drugiego zagadnienia:

2. Jakie jest zainteresowanie daną tematyką?

Może warto postawić tu sobie następujące pytania:

  • Czy wybrana tematyka dotyczy większej liczby osób?
  • A może znajduje praktyczne zastosowanie w życiu codziennym (np walka z nadwagą, wychowanie dzieci…)?

Wtedy rosną szanse dotarcia do szerszej grupy odbiorców. Ale tu znowu, może okazać się, że  pisząc pod każdego, nie docieramy do nikogo.  

Można przetestować zainteresowanie internautów wybranymi słowami kluczowymi związanymi z naszą tematyką. Czy da się tutaj zarobić? Możemy to sprawdzić za pomocą narzędzi typu: Google Planner. Pozwalają one zmierzyć, jaka jest częstotliwość wyszukiwania danych słów i czy ma ona tendencję wzrostową czy nie.

Jednocześnie  można przeanalizować wybrane słowa kluczowe pod kątem powiązanych linków sponsorowanych. Czyli Wpisujemy je do wyszukiwarki I patrzymy jakie linki się wyświetlają. Ich ilość świadczy o wartości komercyjnej (handlowej)  danych słów,  charakteryzujących wybraną niszę.

  • Czy posiadanie bloga z danej dziedziny przyniesie mi wymierne korzyści np pod postacią uczestnictwa w programach partnerskich lub reklam kontekstowych?
  • Czy prowadznie bloga eksperckiego może okazać się skuteczną wizytówką zawodową, która popchnie moją karierę?

A może pomoże mi w nawiązaniu cennych kontaktów w danej branży? Zwróccie uwagę, że np wielu specjalistów od pozycjonowania czy marketingu internetowego prowadzi blogi z zakresu SEO. Gdzie uchylają rąbka tajemnicy i zdradzają pewne sekrety swojego warsztatu.

Jaka jest konkurencja w danej niszy?

Zawsze w każdej dziedzinie warto jest przyjrzeć się konkurencji. Możemy np sprawdzić się od jak dawna istnieją najlepiej sklasyfikowane blogi z mojej niszy, jak często ich autorzy publikują nowe posty, czy wiele osób zostawia na nich komentarze lub sprawdzić ich pozycje (kiedyś Page Rank PR).

Czy ogromna konkurencja w danej dziedzinie powinna mnie zrazić?

Raczej nie. Lepiej po prostu zastanowić się czym mógłbym się wyróżnić, a czym zainspirować?  Jak wpisać się w lukę pominiętą przez innych blogerów.  
Choć zdaniem specjalistów lepiej jest  być jednym z nielicznych piszących w niszowej tematyce niż małym pionkiem w przeładowanej niszy  (np blogi modowe czy lifestylowe).

Ale o tym w kolejnym poście.

Pozdrawiam serdecznie

Beata

 

Enregistrer

Enregistrer

Enregistrer

Enregistrer

Opublikowany przez BEATA REDZIMSKA

Jestem blogerką, emigrantką, poczwórną mamą. Kobietą, która nie jednego w życiu doświadczyła, z niejednego pieca jadła chleb. Od prawie 20 lat mieszkam na emigracji we Francji, w Paryżu. Uważam, że emigracja to dobra szkoła życia i wymagająca, choć bardzo skuteczna lekcja pokory. Ale też wewnętrznej siły i zdrowego dystansu do samego siebie i momentami wystawiającej nas na próby codzienności. Jestem tu po to, by pomóc Ci lepiej pisać, skuteczniej docierać do czytelnika, wywołać większe zaangażowanie w social mediach. Czasami rozśmieszę lub zmotywuję. Ale równolegle do Vademecum Blogera jestem autorem kilku niezależnych miejsc w sieci. Ponieważ wiele osób pyta się mnie, jak mimo 4 ciąży i 40 - stki na karku udało mi się zachować linię nastolatki, uruchomiłam kanał na YouTube o zdrowym gotowaniu - bezglutenowo - bezmlecznie. Znajdziesz mnie również na blogu BeataRed.com i powiązanym z nim Instagramie, gdzie piszę bardziej osobiście o Paryżu i mojej pasji, jaką jest nauka języka francuskiego. A jeżeli interesują Cię praktyczne porady o tym, jak budować swoją obecność w sieci zapraszam na mój kanał na You Tube z blogowymi tutorialami.

Dołącz do rozmowy

1 komentarz

  1. Najważniejsze chyba w pisaniu bloga to to, żeby lubić to o czym się pisze. Żeby było to coś co nas interesuje a nie coś co akurat uznaliśmy za potrzebne. Bo takie “zmuszenie się” prędzej czy później poskutkuje tym, że zniechęcimy się.
    Czytam zaległe posty u Ciebie więc wybacz, że powracam do 2013 r, 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nowość - KURS - Twój pierwszy produkt online - 39,99 PLN + VAT Odrzuć

Exit mobile version