CANVA, VADEMECUM BLOGERA

Jak nauczyć się samodzielnie przygotować coraz lepsze grafiki w Canvie?

Jak nauczyć się samodzielnie przygotować coraz lepsze grafiki w Canvie?

Pokażę Ci szybki patent, jak zostać samoukiem w tym zakresie, ucząc się od najlepszych, wypracowując swoje własne metody i styl.

Takim miejscem, z którego sama czerpię inspirację do tworzenia własnych grafik jest Pinterest.

Pinterest to skarbnica nie tylko pozytywnej inspiracji, ale też rozwiązań graficznych, skonfigurowanych w ten sposób, by przyciągnąć i zatrzymać na sobie Twoją uwagę.

I tu bardzo prosty hack:

Jeżeli jakaś grafika zwróci Twoją uwagę, jeżeli w jakiś niewytłumaczalny sposób będzie ciągnęło Twój wzrok w jej stronę, o czym może decyduje rozłożenie użytych w niej elementów: tekstu – grafik, czy ogólnie całość , czy całokształt.

Dlaczego nie miałbyś potraktować jej jako punktu wyjścia dla stworzenia twojej grafiki, a zarazem dobrego ćwiczenia w kierunku poszukiwania i rozwijania Twojego indywidualnego stylu.

Nie, to wcale nie jest plagiat. Kopiowanie – owszem, ale to tylko pierwszy etap szukania, wyrabiania, doskonalenia Twojego wartsztatu.

Po drodze owszem coś tam skopiujesz, coś tam przeniesiesz na swój grunt, ale najprawdopodobniej też to spersonalizujesz, może na swój sposób ulepszysz. Ale przede wszystkim rozkładając daną grafikę na elementy pierwsze i analizując je – zawsze się czegoś nauczysz, a dalej wykorzystasz do rozwoju swojego warsztatu.
Tu wcale nie chodzi o to, by na nowo wynajdować koło… Bo gdybyśmy chcieli to robić za każdym razem, ludzkość wciąż tkwiłby w epoce jaskiniowców…

Tu chodzi o skorzystanie z obmyślonego przez kogoś “koła” i posunięcie się dzięki niemu dalej, wykorzystując jego potencjał, ale tworząc swoje rozwiązania i swój własny styl.

Tak, bo inspirując się i podglądając innych, analizując wypracowane przez nich rozwiązania, wypracujesz swoje własne. Tu nie ma mocnych. Tak to się dzieje…. po drodze…

Biorąc na warsztat cudzą grafikę po to, by zainspirować się, a nawet by odwzorować np rozłożenie w niej elementów, przy okazji będziesz rozwijał swój warsztat i dochodził do swoich własnych rozwiązań.

Chciałam pokazać Ci to w poniższym filmiku: jak inspirując się cudzą grafiką i wprowadzając w niej pewne zmiany, stworzyłam nowy szablon i to całkiem odbiegający od tego wyjściowego:

Jak samodzielnie nauczyć się tworzyć grafiki, podglądając bardziej doświadczonych twórców.

W kilku prostych krokach:

Jak sama to robię? Chciałam Ci pokazać to na swoim przykładzie w poniższych filmikach:

Jak tworzę grafiki korzystając z inspiracji znalezionych na Pinterest.

Po pierwsze: Zaczynam od wyszukania grafiki np na Pintereście, która mnie zainspiruje.

Lubię przeglądać Pinterest w poszukiwaniu wiedzy, ale też inspiracji i grafik, które po prostu wpadną mi w oko.
Taką grafikę następnie zapisuję sobie na komputerze i dalej pobieram ją do Canvy: To nie jest plagiat, bo wykorzystuję ją na własne potrzeby dla rozwijania swojego warsztatu, podpatrując lepszych od siebie.

Tutaj korzystam z opcji Pobierz, żeby pobrać grafikę do Canvy i żeby dalej łatwiej mi było nad nią pracować.
Tutaj np grafika, która mnie zainspirowała jest formacie, czy w proporcjach 1:2, więc skorzystam z formatu relacji na instagramie.

Czyli pierwszą rzeczą, którą muszę sprawdzić jest format danej grafiki (a właściwie jej proporcje), żeby wiedzieć jak ustawić rozmiary w Canvie, albo z jakiego formatu skorzystać.

Jak nauczyć się samodzielnie przygotować coraz lepsze grafiki w Canvie?

Teraz po prostu rozciągam ją sobie na swoim tle po to, żeby odwzorować rozplanowanie elementów.

Wiedząc, że tą wyjściową grafikę później wykasuję.

Teraz kopiuję stronę z grafiką.

Za każdym razem, przechodząc do kolejnego etapu pracy nad daną grafiką, kopiuję kolejną stronę.
Co pozwala mi powracać do wcześniejszych wersji tego samego projektu. Bo wiadomo, że czasami lepsze jest wrogiem dobrego.

Dlatego otwieram kolejne podstrony, żeby mieć zachowaną poprzednią wersję, ale żeby rozwijać ją dalej.
Czyli nałożyłam grafikę, którą chcę się zainspirować na swoje tło w Canvie.

Teraz dodaję elementy w podobny sposób, jak na wyjściowej grafice, czyli np elementy tekstowe – tekst i nakładki z tłem, na którym nadpiszę kolejne linijki tekstu.

Jak nauczyć się samodzielnie przygotować coraz lepsze grafiki w Canvie?

Kształty w Canvie

Tutaj korzystam z opcji Elementy, kształty i przeciągam je w wybrane miejsce.

Jak nauczyć się samodzielnie przygotować coraz lepsze grafiki w Canvie?

Przezroczystość w Canvie

Tutaj w przypadku tego różowego paska po prostu korzystam z opcji Przezroczystość wycieniowanie, żeby trochę zmniejszyć, czy prześwietlić ten kolor.

Jak nauczyć się samodzielnie przygotować coraz lepsze grafiki w Canvie?
Dodawanie tekstu w Canvie

Następnie wpisuję swój tekst. Tutaj konkretnie: tytuł wpisu, do którego dany pin ma linkować z Pinterestu. Teraz zaczynam zabawę z doborem czcionki.

Cały urok tego pinu, czy tego rozwiązania graficznego tkwi w tym, że wykorzystano w nim naprzemiennie 2 czcionki: jedną bardziej statyczną, czy sztywną i drugą, z kolei bardziej artystyczną, ręczną, którą jednak zastosowano tylko do jednego – dwóch słów. Tak żeby napis pozostawał czytelny, ale miał sporo uroku.

Jak nauczyć się samodzielnie przygotować coraz lepsze grafiki w Canvie?

Ozdobne czcionki w Canvie

Tutaj przeglądam czcionki, które mogłabym tu wykorzystać.

Pewien kłopot mogą tu sprawiać czcionki nieposiadające polskich znaków…

Bank zdjęć w Canvie

Dalej do stworzenia swojej grafiki wykorzystuję zdjęcia z darmowych zasobów Canvy. 

Jak nauczyć się samodzielnie przygotować coraz lepsze grafiki w Canvie?

Tutaj po nałożeniu zdjęcia, mój tekst stał się mało czytelny na jego tle. Ale jest na to prosta metoda.

Jak nauczyć się samodzielnie przygotować coraz lepsze grafiki w Canvie?

Po prostu pobieram na nie nakładkę, na której tle dopiero umieszczę napis. W Canvie mamy możliwość przesuwania względem siebie poszczególnych elementów i wysyłania ich bardziej do tyłu lub do przodu – praca na warstwach, dzięki opcji Pozycja – do tyłu, do przodu.

Teraz, żeby mój napis był czytelniejszy, podkładam pod niego nakładkę, czyli znowu popieram z zakładki Elementy, kształt i dobieram dla niego kolor i przezroczystość.

A następnie wysyłam do tyłu, tak żeby ta nakładka znalazła się pod warstwą z napisem.

Jak nauczyć się samodzielnie przygotować coraz lepsze grafiki w Canvie?

Teraz, kiedy mam już w miarę zaplanowany pin, znowu go sobie kopiuję i wymieniam np użyte w nim zdjęcie. W ten sposób, mając raz rozplanowaną oprawę graficzną, w bardzo prosty sposób tworzę kolejny pin, a nawet dobierając coraz to nowe zdjęcia (a następnie dobierając pod nie coraz to nowe kolory grafik) tworzę na szybko całą serię pinów, czy innych grafik.

Co jest fajne w tej metodzie?

Kiedy mam zapisaną w Canvie swoją pracę nad tym pinem, mogę wracać do niej wielokrotnie i według tej samej rozpiski / tego samego rozkładu np tekstu mogę na szybko tworzyć piny pod kolejne wpisy.

W ten sposób swoje piny tworzę dużo szybciej, a jednocześnie mam mniej więcej pinów, linkujących do danego wpisu na blogu, czyli więcej takich odnośników – punktów zaczepienia do mojego wpisu z bloga na Pintereście.

Z kolei, za każdym razem kiedy chcę stworzyć kolejny pin, czy serie pinów do innego już wpisu, mogę wejść do tego samego folderu z danym rozplanowaniem graficznym, żeby tylko podmienić w nim tekst i stworzyć nową serię pinów, korzystając z raz opracowanych rozwiązań graficznych /według tego samego schematu.

Co oznacza, żeby raz włożona w to praca, procentuje wielokrotnie.

Zapraszam na kolejny film: krok po kroku, moje zmagania z grafikami z Pinterestu.

Pozdrawiam serdecznie

Beata

Zapisz się na newsletter i pobierz darmowy ebook: TWOJA MARKA NA INSTAGRAMIE

O AUTORZE

Jestem blogerką, emigrantką, poczwórną mamą. Kobietą, która nie jednego w życiu doświadczyła, z niejednego pieca jadła chleb.

Od prawie 20 lat mieszkam na emigracji we Francji, w Paryżu.

Uważam, że emigracja to dobra szkoła życia i wymagająca, choć bardzo skuteczna lekcja pokory. Ale też wewnętrznej siły i zdrowego dystansu do samego siebie i momentami wystawiającej nas na próby codzienności.

Jestem tu po to, by pomóc Ci lepiej pisać, skuteczniej docierać do czytelnika, wywołać większe zaangażowanie w social mediach. Czasami rozśmieszę lub zmotywuję.

Ale równolegle do Vademecum Blogera jestem autorem kilku niezależnych miejsc w sieci.

Ponieważ wiele osób pyta się mnie, jak mimo 4 ciąży i 40 - stki na karku udało mi się zachować linię nastolatki, uruchomiłam kanał na YouTube o zdrowym gotowaniu - bezglutenowo - bezmlecznie.

Znajdziesz mnie również na blogu BeataRed.com i powiązanym z nim Instagramie, gdzie piszę bardziej osobiście o Paryżu i mojej pasji, jaką jest nauka języka francuskiego.

A jeżeli interesują Cię praktyczne porady o tym, jak budować swoją obecność w sieci zapraszam na mój kanał na You Tube z blogowymi tutorialami.

(1) Komentarz

  1. Właśnie szukałem takiego poradnika. Dzięki za szczegółowe opisy. Zarejestrowałem się i zrobię grafiki do mojego bloga. Mam w tym temacie zaległości, przydadzą się ładne obrazki i infografiki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *