Blogujesz – wykorzystuj social media.

Jeżeli piszesz bloga, to powinieneś spróbować wykorzystać potencjał różnych social mediów do promocji tego, co piszesz.

Nawet jeżeli Twitter bardziej kojarzy Ci się z zabójczymi tweerami mordeczo godzącymi w polityków i politykę…. To jednak, jest tu miejsce również na inne tematy. Są tu ludzie i ich profile specjalizujące się w bardzo wąskiej tematyce.

Jeżeli dasz szansę Twitterowi, może okazać się, że rozszerzysz swój zasięg i dotrzesz do ludzi, do których wcześniej nie docierałaś, bo np nie było ich w mediach, w których zwyczajowo działasz. Normalne, bo oni siedzą na Twitterza. A to cholernie wciąga.

Dlatego kilka przydatnych hacków. Bo czasami takie proste, niewymagające zbytniego wysiłku porady mają to do siebie, że sprytnie pomagają oswoić dane social medium. A potem idzie już z górki…

Stwórz dobry opis Twojego profilu na Twitterze.

Uzupełnij swoje bio… 

[Tweet “Czy Twoja biografia na Twitterze współgra z klimatem Twoich tweetów?”]

Bo jeżeli ludzie generalnie zaczynają Cię obserwować przeczytawszy Twoją biografię. Bo może np sam Twitter podsunął im ją w ramach listy profili godnych (tzn wartych) obserwowania. A dalej dostają coś, czego się nie spodziewali….

Czy dodałeś w opisie Twojego profilu/Twojej Twitterowej biografii słowa kluczowe, które pomogą Cię tu znaleźć osobom zainteresowanym Twoją tematyką?

Uwaga na spamowate, fałszywe konta na Twitterze. Twitter w tym sensie jest ofiarą swojego sukcesu. Szczególnie upatrzyli go sobie islamiści z Państwa Islamskiego. Którzy wręcz uznają Twitter za jedną ze swoich prowincji: Twitterland. Nawet jeżeli administratorzy Twittera systematycznie usuwają te najbardziej podejrzane konta. I tak przyrastają one niczym grzyby po deszczu. Potwór z wieloma głowami. Odetniesz jedną. Na jej miejsce urośnie 10 nowych.

Retweetuj.

Bo media społecznościowe to nie tylko miejsce dla promocji tego, co piszesz. Ale także, a może wręcz przede wszystkim miejsce dla interakcji z innymi użytkownikami. Bez tego trudno o zbudowanie zaangażowanej społeczności …. gdziekolwiek.

Jeżeli retweetujesz, czyli w języku Facebooka udostępniasz na swoim profilu, swoim followersom cudze treści to

  • Po pierwsze: wzbogacasz swój profil o dodatkowe treści.

Im więcej wartościowych, użytecznych, zabawnych treści publikujesz na swoim profilu, tym bardziej staje się on wart obserwowania. Oszywiście, jeżeli jednocześnie strategicznie rozplanujesz to i rozłożysz w czasie (ale o tym w kolejnym punkcie). Cudze treści – pracują na Twój profil.  Przecież nikt nie ma monopolu na świetne pomysły, niewyczerpaną kreatywność i rozbrajającą puentę.  Warto posiłkować się tu cudzą.

  • Po drugie: Retweetując cudzy tweet, prawdopodobnie wzbudzisz zainteresowanie danej osoby.

A już na pewno sprawisz jej przyjemność. To z kolei zwiększy prawdopodobieństwo, że dana osoba zaobserwuje Ciebie zwrotnie.

3. Zaprogramuj swoje publikacje.

Wcale nie musisz siedzieć non stop kolor na Twitterze. Choć może z czasem tak się od niego uzależnisz. Niemniej, póki co… opracowano wiele narzędzi do rozplanowania z wyprzedzeniem Twoich publikacji.

Co jest dobrą strategią chociażby z punktu widzenia efektywnego wykorzystania własnego czasu. Bo planujemy wtedy więcej publikacji jednym ciągiem. Siadamy do tego w wyprzedzeniem. Robimy to za jednym zamachem w jednym blogu czasowym.

Nie mamy więc, nie marnujemy tego martwego czasu na rozruch. Kiedy siadamy do czegoś…. Jeszcze nie bardzo wiemy, co chcemy zrobić …. Dopiero powoli rozkręcamy się… tracimy sporo czasu na rozruch. Dlatego praca w blokach czasowych pozwala nam obciąć ten czas i zaoszczędzić go na coś innego.

Jak to sobie zaplanować? Narzędzi jest naprawdę sporo. Ostatnio odkrywam, rozpracowuję funkcjonowanie i polecam dalej takie sympatyczne narzędzie, jak TweetDeck. Ma sporo fajnych funkcji. Generalnie pozwala na trzymanie ręki na pulsie na Twitterze i np reagowanie, gdy ktoś zareaguje na nasz tweet (co pojawia się tutaj jako tzw Mention)… Pozwala też jakoś przejrzyściej i sprawniej zorganizować sobie podgląd tego, co dzieje się i o czym się mówi na Twitterze w postaci równoległych kolumn itp….

 

No i jeszcze moja prośba:

Czego chcielibyście dowiedzieć się o blogowaniu? Jakie tematy sprawiają Wam największą trudność. Z czym zmagacie się na codzień w prowadzeniu bloga? Jakie umiejętności, informacje czujecie, że najbardziej by się Wam przydały, by przejść na kolejny poziom.

Pozdrawiam serdecznie

Beata

Podobne wpisy:

Enregistrer

Enregistrer

Enregistrer

Enregistrer

Enregistrer

Enregistrer

Opublikowany przez BEATA REDZIMSKA

Jestem blogerką, emigrantką, poczwórną mamą. Kobietą, która nie jednego w życiu doświadczyła, z niejednego pieca jadła chleb. Od prawie 20 lat mieszkam na emigracji we Francji, w Paryżu. Uważam, że emigracja to dobra szkoła życia i wymagająca, choć bardzo skuteczna lekcja pokory. Ale też wewnętrznej siły i zdrowego dystansu do samego siebie i momentami wystawiającej nas na próby codzienności. Jestem tu po to, by pomóc Ci lepiej pisać, skuteczniej docierać do czytelnika, wywołać większe zaangażowanie w social mediach. Czasami rozśmieszę lub zmotywuję. Ale równolegle do Vademecum Blogera jestem autorem kilku niezależnych miejsc w sieci. Ponieważ wiele osób pyta się mnie, jak mimo 4 ciąży i 40 - stki na karku udało mi się zachować linię nastolatki, uruchomiłam kanał na YouTube o zdrowym gotowaniu - bezglutenowo - bezmlecznie. Znajdziesz mnie również na blogu BeataRed.com i powiązanym z nim Instagramie, gdzie piszę bardziej osobiście o Paryżu i mojej pasji, jaką jest nauka języka francuskiego. A jeżeli interesują Cię praktyczne porady o tym, jak budować swoją obecność w sieci zapraszam na mój kanał na You Tube z blogowymi tutorialami.

Dołącz do rozmowy

7 komentarzy

  1. Jest jeszcze jedna kolosalna zaleta twittera. Szybki dostęp do osób i instytucji, które na FB są oblężone. Znam ileś przykładów załatwienia reklamacji “od ręki” po upomnieniu się na TT 🙂

  2. Bardzo przydatny tekst! Ja na początku jakoś nie kumałam fenomenu Twittera, a dziś bardzo lubię z niego korzystać. Nie jestem zwolenniczką automatycznego powielania treści na wszystkich kanałach społecznościowych, a Twitter w komplecie z Fb i Insta pozwalają fajnie się bawić dystrybucją treści. I ich formą 🙂

  3. Jesteś skarbnicą wiedzy blogowej! Na każde moje zapytanie związane z blogowaniem wyszukiwarka odsyła mnie do Twojej strony. Teraz już sama tu wchodzę po odpowiedzi i obiecałam sobie, że w końcu przeczytam Twój blog od deski do deski 🙂 Masz dzieci, pracę, blogi, prowadzisz grupy, szydełkujesz …. i jako jedna z nielicznych przekazujesz cenną wiedzę zupełnie za darmo. Podziwiam 🙂

  4. Od niedawna prowadzę blog i nie mam jeszcze konta na Twitterze, ale Ty dajesz odpowiedzi na wszystkie moje pytania. Ile razy szukam czegoś w Google, zawsze w wynikach pojawia się Twoja strona. 🙂 Dziękuję i pozdrawiam!

  5. Twitter trochę mnie przerasta. Niby mam tam konto, ale zupełnie nie umiem wykorzystać potencjału tego medium. Oczywiście nie odpuszczę sobie i zapewne się nauczę. Zresztą dzięki Twoim Beato artykułom wiele wiedzy do głowy mi weszło, za co wysyłam Ci wielkie, serdeczne dziękuję <3 Bloguję od 4 miesięcy, więc dużo rzeczy jest jeszcze dla mnie trudne, ale zdecydowanie najgorzej radzę sobie z organizacją czasu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nowość - KURS - Twój pierwszy produkt online - 39,99 PLN + VAT Odrzuć

Exit mobile version