motywacja, Myśl pozytywnie, VADEMECUM BLOGERA

Dlaczego warto inwestować w siebie. Inwestuj w siebie, albo inwestuj w nieruchomości.

dlaczego warto inwestować w siebie

Inwestuj w siebie, inwestuj w nieruchomości.

Chciałabym powiedzieć o tym, dlaczego tak ważne jest inwestowanie w siebie.

Takim punktem wyjścia była ulotka, którą dostałam od lokalnego promotora nieruchomości, a w której znalazłam taki fajny cytat Warrena Buffetta:

Inwestuj w siebie, albo w nieruchomości. Warren Buffett

Ale przede wszystkim odnośnie inwestowania w siebie, poszerzenia swoich horyzontów – tu świetnie sprawdza się stara prawda, że im więcej wiesz, tym więcej widzisz.

Im bardziej inwestujesz w swoją wiedzę, tym bardziej poszerzają się Twoje horyzonty, ale ty też dostrzegasz tym więcej nowych możliwości i okazji poszerzania swojego portfela. Nie tylko portfela nieruchomości. Ale tak portfela ogólnie.

Więc, że tak powiem: inwestowanie w siebie przynosi tylko i wyłącznie zwroty.

To jest tak pewna inwestycja, jak inwestycja w nieruchomości. Które przynajmniej tu, gdzie mieszkam w Paryżu od lat rosną i to rosna galopująco.

Ale w Polsce? Zobaczymy, jak to będzie wyglądać po koronawirusie. Zobaczymy, czy ceny nieruchomości będą realnie rosnąć, czy tylko rosnąca inflacja w złotówkach będzie na papierze napędzać tę cenę. Ale to już inny temat.

 

Ale właśnie, dlaczego tak ważne jest inwestowanie w siebie.

Bo w momencie, kiedy stwierdzisz:

Jestem warty tego, żeby w siebie zainwestować i rzeczywiście w siebie zainwestujesz, właśnie to, że w siebie inwestujesz, przynosi zwroty na dwóch płaszczyznach, czy przynosi zwrot dwukrotnie.

Po pierwsze inwestując w siebie, zdobywasz nowe umiejętności, poszerzasz swoją wiedzę. A kto więcej wie, ten więcej widzi i dostrzega coraz to nowe możliwości.
Ale też masz nowe kompetencje, które mogą przynieść realne przełożenie w postaci lepszej i lepiej płatnej pracy, czy nowych zleceń, w których wykorzystasz te nowe kompetencje.

Co jak najbardziej, tak realnie, pragmatycznie przekłada się na brzęczące monety.

Ale jest też druga taka płaszczyzna.

Bo jeżeli Ty w siebie inwestujesz, jeżeli stwierdzasz: zasługuje na to, żeby w siebie zainwestować. Warto we mnie zainwestować.

Wtedy wzrasta Twoje poczucie własnej wartości.

Nie tylko ze względu na to, że zdobyłeś nowe kompetencje. Ale również dlatego, że dałeś sobie pozwolenie na zainwestowanie w samego siebie. Ty w swoim umyśle zdecydowałeś: tak, jestem warty tego, żeby w siebie zainwestować.

Ta sama myśl sprawia, że Twoje poczucie własnej wartości rośnie.

Nabierasz większej pewności siebie, a jednocześnie jeżeli przy okazji rzeczywiście zdobywasz nowe kompetencje, tym bardziej rośnie i twoja realna wartość, zweryfikowana przez rynek pracy.

Ale też rośnie Twoje poczucie własnej wartości i wtedy Twoją wartość dużo łatwiej jest Ci sprzedac, tak w cudzysłowiu, na zewnątrz.

 

Ale też po prostu, kiedy się lepiej cenisz, inni lepiej wyceniają twoją wartość.

Tak to rzeczywiście funkcjonuje w realnym życiu. Ale przekonujemy się o tym dopiero, kiedy nasze poczucie własnej wartości rośnie, kiedy zaczynamy inwestować w siebie i dzięki temu właśnie rośnie nasze poczucie własnej wartości, rośnie nasza własna wartość w naszych własnych oczach.

Ale właśnie z perspektywy osoby, która przez lata nie miała wysokiego poczucia własnej wartości, widzę że praca na tym polu praca, czyli właśnie inwestowanie w siebie sprawia, że w momencie kiedy mam większe poczucie własnej wartości, po prostu potrafię chociażby prosić, czy potrafię lepiej wycenić swoją własną pracę, swoje umiejętności. A przez to zwroty z inwestycji w siebie są dużo, dużo większe.

Dlatego naprawdę: nie ma co się zastanawiać, warto inwestować w siebie. To jest kapitał, który procentuje z czasem. To jest takie aktywo, które działa jak perpetum mobile, samo napędza się.

Czy jak to mawia Warren Buffet:

Inwestuj w siebie, albo inwestuj w nieruchomości.

A ja pozdrawiam serdecznie

Beata Redzimska

Zapisz się na newsletter i pobierz darmowy ebook: TWOJA MARKA NA INSTAGRAMIE

O AUTORZE

Jestem blogerką, emigrantką, poczwórną mamą. Kobietą, która nie jednego w życiu doświadczyła, z niejednego pieca jadła chleb.

Od prawie 20 lat mieszkam na emigracji we Francji, w Paryżu.

Uważam, że emigracja to dobra szkoła życia i wymagająca, choć bardzo skuteczna lekcja pokory. Ale też wewnętrznej siły i zdrowego dystansu do samego siebie i momentami wystawiającej nas na próby codzienności.

Jestem tu po to, by pomóc Ci lepiej pisać, skuteczniej docierać do czytelnika, wywołać większe zaangażowanie w social mediach. Czasami rozśmieszę lub zmotywuję.

Ale równolegle do Vademecum Blogera jestem autorem kilku niezależnych miejsc w sieci.

Ponieważ wiele osób pyta się mnie, jak mimo 4 ciąży i 40 - stki na karku udało mi się zachować linię nastolatki, uruchomiłam kanał na YouTube o zdrowym gotowaniu - bezglutenowo - bezmlecznie.

Znajdziesz mnie również na blogu BeataRed.com i powiązanym z nim Instagramie, gdzie piszę bardziej osobiście o Paryżu i mojej pasji, jaką jest nauka języka francuskiego.

A jeżeli interesują Cię praktyczne porady o tym, jak budować swoją obecność w sieci zapraszam na mój kanał na You Tube z blogowymi tutorialami.

(7) Komentarzy

  1. Uwielbiam takie tematy! Jestem swoją najlepszą inwestycją <3 Przede wszystkim nie żałuję na swój rozwój, wiedzę, ale również odpoczynek i dobre sampoczucie – wtedy mogę być najlepszą wersją siebie i czuć się dobrze w każdej sytuacji 🙂

  2. “inwestować w siebie” to szalenie pojemne pojęcie. Z jednej z strony będzie tam szkolenie zawodowe albo kurs językowy a z drugiej wizyta u kosmetyczki.
    I choć rozumiem, ze człowiek , który czuje sie ze sobą lepiej jest bardziej przygotowany na wspinaczkę ku sukcesowi to ja jednak rzeczy związane z fizycznością wrzucam do worka “przyjemności” . Chyba , zę planujesz karierę opartą o fizyczna atrakcyjność.
    Natomiast rozwijająca książka, wspomniane kursy itd to najlepsze co mając mały kapitał można zrobić, to sie zawsze zwróci

  3. Agata says:

    Inwestuję w jedno i drugie – jedno z drugim jest mocno powiązane.

  4. Rafał says:

    Inwestycja w siebie ma taką przewagę, że umiejętność zostaje na zawsze. Ceny nieruchomości (lub innych aktywów) zawsze mogą pójść w dół i nigdy już nie wrócić na poprzedni poziom, choćby przez kupno na szczycie bańki.

  5. Zgadzam się z każdym słowem – inwestycja w siebie to najlepsza możliwa inwestycja!

  6. Rok 2021 ma być dla mnie rokiem inwestycji – zarówno w siebie jak i inwestycji pieniężnych. Z głównym naciskiem na mnie i moje zdrowie tak fizyczne jak i psychiczne.

  7. Cały czas inwestuję w siebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *