Dasz sobie radę
No i powiem tak:
im dłużej żyję na tym świecie, tym bardziej utwierdzam się w tym przekonaniu, jak ważne, jak prawdziwe jest to powiedzenie, żeby wierzyć w siebie. Ale przede wszystkim, żeby uwierzyć i gdzieś głęboko nosić w sobie to przekonanie, że dam radę.
Dam sobie radę. Nieważne, jakie trudności będą się piętrzyły przede mną. Nie, nie załamię rąk, nie powiem sobie: nie, to mnie przerasta.
Zamiast tego: krok po kroku, mozolnie będę się w to wgryzał/a, posuwał/a się naprzód, bo gdzieś w głębi ducha tkwi we mnie to przekonanie, że dam radę.
Dam sobie radę. Jestem w stanie dać sobie radę.
Jak ważne jest nosić i utwierdzać w sobie to przekonanie. A żeby je w sobie pielęgnować, po prostu czasami trzeba: powolutku, nieśmiało wychodzić, wysuwać nos ze strefy komfortu po to, żeby po prostu przekonywać się na co dzień, w takich małych zwyczajnych zderzeniach z codziennością, że jednak daje sobie radę. Nawet jeżeli nie jest łatwo. Nawet jeżeli nie zawsze przychodzi to tak bezboleśnie i mechanicznie. Ale podgryzając przeciwnika kęs po kęsie, jedząc tego słonia kawałek po kawałku jestem o kolejny kawałek tego słonia dalej do przodu.
@beata_red #daszrade #motivation #motywatory #francuskiodpodstaw #jezykiobce #naukajezykow #uwierzwsiebie #daszrade