copywriting, motywacja

Jak osiągnąć sukces: dlaczego warto wierzyć w siebie

Jak osiągnąć sukces: dlaczego warto wierzyć w siebie

W tym tygodniu wybrałam dla Was artykuły o tym jak poznac swoje możliwosci i zmotywowac się na drodze do osiągnięcia celu. Bo ktoż nie marzy o znalezieniu recepty na sukces? Najlepiej błyskawicznej, łatwej, bez wysiłku. Sukces nie jest dziełem przypadku. Składa się na niego wiele elementow:

  • żeby cos osiągnąc trzeba miec jasną wizję tego, dokąd się zmierza,
  • potrzeba strategii i taktyki.

Ale to nie wszystko. Punktem wyjscia jest wiara we własny potencjał. Czasami wystarczy uwierzyc, że sukces lub wykonanie danego działania jest w zasięgu Twoich możliwosci. Negatywne myslenie ma samospełniającą moc. Wystarczy popatrzyc ilu uczniow z dużym potencjałem nie radzi sobie w szkole, przekonanych (niesłusznie), że są głąbami.

Najpierw trzeba ten własny potencjał odkryc. A to nie jest możliwe bez dobrego poznania samego siebie, pokochania się i uswiadomienia sobie własnych zalet i wad (kto nie ma tych ostatnich, niech nie czyta dalej).

Ale dosc wstępow. Przejdzmy do konkretow, czyli do wpisow, ktore pragnę Wam polecic.

1. Pierwszy post Autocwiczenie: Jakie sa Twoje zalety? z blogu zyskabloguje.pl o tym jak odkryc własne zalety. Bo niestety znalezienie wad przychodzi nam dużżżżżżżżżżżo łatwiej. Możecie pobawic się i pobrac przygotowany przez autorkę bloga test.

2. Drugi to artykul Kasi  Szkutalskiej pod tytulem Zakopany talent z blogu  Kasia Szkutalska. Autorka odwołuje się do biblijnej historii o zakopanych talentach. Bo na pewno warto je odkopac. Zakopane talenty nie procentują. Ale jeżeli uda się Wam je odkopac i pomnożyc, to macie gotową trampolinę do sukcesu. Kasia generalnie bloguje na rozne tematy (krajoznawczo-historyczne). Jej blog to prawdziwy rarytas dla miłosnikow naszych burzliwych i bolesnych dziejow.

3. “Maestro oddałabym całe życie, by grac tak jak pan”. Powiedziała melomanka do znanego wirtuoza. Mistrz na to odpowiedział: “Ja już to zrobiłem”.
Największy talent nie zda się na nic, jeżeli nie będzie wytrwale pielęgnowany. A do tego potrzeba dużo wytrwałosci i MOTYWACJI. Stąd pragnę Wam poleci blog o wymownym tytule Motywujsie.pl . Skąd sciągnęłam mysl: “Jezeli chcesz byc kochany, najpierw pokochaj samego siebie”. (A nie objadaj sie słodkosciami).

Znajdziecie tu wiele smiesznych, pomysłowych zdjęc z humorem i puentą. Swietna rozrywka i motywacja. Polecam.
No i oczywisce dziękuję, że zajrzeliscie do mnie.

Zapisz się na newsletter i pobierz darmowy ebook: TWOJA MARKA NA INSTAGRAMIE

O AUTORZE

Jestem blogerką, emigrantką, poczwórną mamą. Kobietą, która nie jednego w życiu doświadczyła, z niejednego pieca jadła chleb.

Od prawie 20 lat mieszkam na emigracji we Francji, w Paryżu.

Uważam, że emigracja to dobra szkoła życia i wymagająca, choć bardzo skuteczna lekcja pokory. Ale też wewnętrznej siły i zdrowego dystansu do samego siebie i momentami wystawiającej nas na próby codzienności.

Jestem tu po to, by pomóc Ci lepiej pisać, skuteczniej docierać do czytelnika, wywołać większe zaangażowanie w social mediach. Czasami rozśmieszę lub zmotywuję.

Ale równolegle do Vademecum Blogera jestem autorem kilku niezależnych miejsc w sieci.

Ponieważ wiele osób pyta się mnie, jak mimo 4 ciąży i 40 - stki na karku udało mi się zachować linię nastolatki, uruchomiłam kanał na YouTube o zdrowym gotowaniu - bezglutenowo - bezmlecznie.

Znajdziesz mnie również na blogu BeataRed.com i powiązanym z nim Instagramie, gdzie piszę bardziej osobiście o Paryżu i mojej pasji, jaką jest nauka języka francuskiego.

A jeżeli interesują Cię praktyczne porady o tym, jak budować swoją obecność w sieci zapraszam na mój kanał na You Tube z blogowymi tutorialami.

(7) Komentarzy

  1. dziękuję za polecenie. Kurczę mam pełno tych figurek z Kinder-Niespodzianek.

    Mogę skraść pomysł i wykorzystać je do zdjęć?
    Dziękuje, że ujawniłaś się na moim blogu i mogłam Cię poznać. Pozdrawiam:)

  2. Miło jest być docenionym, tym bardziej, że jestem “świeżutką” blogerką 🙂 Dziękuję Beato. Pozdrawiam

  3. Kasiu juz taką swieżusienką blogerką nie jestes, blogujesz od paru ładnych miesięcy i ze sporym zaangażowaniem i zacięciem. życzę dobrej kontynuacji. Pozdrawiam Beata

  4. Agnieszko Ja podkradam moim pociechom zabawki, żeby zrobic zdjęcia. Jeżeli pomysł Ci się podoba to jak najbardziej możesz skorzystac. W koncu powinnismy wzajemnie (w blogosferze) się inspirowac i wspierac. Przynajmniej ja w to wierzę. Pozdrawiam Beata

  5. świetnie, że poleciłaś blog Agnieszki Zyśk, dzięki temu ja odkryłam ten wpis i inne blogi 🙂

  6. Dziękuję, że zostawiłas komentarz, dzięi temu odkryłam Twoj blog, a własciwie wpadłam tam na chwilkę i czuję, że zostanę na dłużej. Pozdrawiam. Bea

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *