Jak często chcielibyśmy żyć i odżywiać się zdrowiej. Ale to wymagałoby wprowadzenia pewnych zmian. Z kolei każda zmiana wymaga wyrobienia w sobie nowego nawyku i przełamania w sobie pewnych oporów: Bo nie mam czasu, jestem w ciągłym biegu, nie umiem gotować … Zbyt trudno mi to będzie zorganizować.
A to wcale nie jest kwestia organizacji. Przynajmniej nie na pierwszym miejscu. To kwestia tego, by chcieć. Bo kiedy chcemy, to znajdzie się (wygospodarujemy): i czas, i środki. Tych wcale nie potrzeba tak wiele. A przecież wszyscy chcielibyśmy żyć zdrowiej…. Więc raczej …
[Tweet “Nie mów, że nie możesz. Od razu powiedz, że nie chcesz.”]
Albo przełam się, bo wcale nie taki diabeł straszny, jak go malują.
Sama jestem marną kucharką. Mój blog kulinary, to był pomysł, by to przełamać. Poza tym jak wszyscy łączę pracę zawodową z prowadzeniem domu. Do tego jeszcze dochodzi blog. Taka sobie studnia bez dna.
Tak, jak każdy chciałabym żyć zdrowiej. Tu przeżywam wzloty i upadki. A jednak znalazłam tu prostu i skuteczny patent. Właściwie nie jeden, a dwa: sałatki i smoothie. O tym drugim innym razem.
Sałatki:
- Sałatki, bo tu nie ma że nie mam czasu. W praktyce okazuje się, że prostą sałatkę można przygotować raptem w kilka minut. A jaka korzyść dla zdrowia. No i jaka satysfakcja i zadowolenie z samego siebie: z przygotowania sałatki i z jej zjedzenia.
- Sałatki, bo nie ma że się nie uda. Po prostu nie może się nie udać. Nawet gdy takie beztalencie kulinarne jak ja wrzuci do garnka, cokolwiek jej się nawinie pod rękę, zawsze i tak jakoś się to razem ułoży i dokomponuje.
- Sałatki, bo nie ma, że nie smakuje. Bo surowe warzywa mają w sobie najwięcej smaku. Nie trzeba go w nich wyzwalać za pomocą różnych dodatków chemicznych. Dlatego dzieci (wprowadzone w świat warzyw) chętniej przekonać do jedzenia surowych liści sałaty, rzodkiewki, czy nawet pomidora, niż ugotowanych warzyw. To prawda, że nie każdy przewód pokarmowy je toleruje. Przynajmniej na początek. To często kwestia powolnego ich wprowadzania do diety i adaptacji.
Przestawienie się na inny tryb jeżeli nie życia, to przynajmniej jedzenia, wymaga czasu. Powolnego, acz systematycznego wyrabiania w sobie nowych nawyków. Tu jeżeli nie wiecie od czego zacząć, zacznijcie od robienia sobie kolorowych smoothie, albo kolorowych sałatek. A dalej pójdzie już z górki.
Dlatego przygotowałam dla Was krótkie zestawienie 10 prostych, przetestowanych przeze mnie przepisów na sałatkę. Mam ochotę powiedzieć wprost: jeżeli mi się udało, każdemu się uda. Bo takie mam dwie lewe ręce do garów. Powodzenia i smacznego.
W ramach Wspólnego Czytania i Dziergania z blogiem Maknety, obfociłam niedawno przygotowane ponczo.
Czytelniczo: Zjedz żabę. Czyli motywuję się i połykam kolejne żaby.
W końcu udało mi się wysłać pierwszy newsletter z mojego bloga o zdrowym stylu życia MODA NA BIO. Teraz siadam do newslettera z VADEMECUM BLOGERA. No a teraz czas na sałatki.
Lekka sałatka warzywna z awokado.
Potrzebne nam będą: 1 awokado, garść pomidorków koktajlowych, ogórek,cebulka.
Przygotowanie: Obieramy ze skórki awokado. Kroimy w kosteczkę. Przepoławiamy pomidorki koktajlowe. Kroimy ogórek. Szatkujemy cebulkę. Mieszamy razem warzywa. Doprawiamy do smaku. Np oliwą z oliwek i świeżo wyciśniętym sokiem z cytryny.
Sałatka grecka.
Potrzebne nam będą: ogórek, 250 g pomidorków koktajlowych, 2 fioletowe cebule, 150 g fety, czarne oliwki.
Przygotowanie: Kroimy w kosteczkę ogórek (przy czym nie obieramy go uprzednio ze skórki – dlatego lepiej by pochodził on z uprawy ekologicznej). Dodajemy przepołownione pomidorki koktajlowe. Szatkujemy 2 fioletowe cebule. Tu nie chodzi tylko o ich kolor, który wspaniale ożywia sałatkę, ale i o zawarte w niej przeciwutleniacze, którym ta zawdzięcza swoje zabarwienie. Kroimy fetę w kosteczkę. Mieszamy razem składniki. Dodajemy oliwki. Posypujemy drobno pokrojoną bazylią, doprawiamy do smaku, skrapiamy oliwą z oliwek i sokiem z cytryny.
Sałatka groszek, rzodkiewka, cebulka.
Potrzebne nam będą: pęczek rzodkiewek, miseczka groszku, cebulka, oliwa z oliwek, ocet jabłkowy, odrobina kolendry.
Przygotowanie sałatki: Myjemy rzodkiewkę. Kroimy w plasterki albo w kosteczkę według uznania. Szatkujemy cebulkę. Dodajemy groszek. Mieszamy razem. Skrapiamy oliwą z oliwek. Doprawiamy octem. Posypujemy z wierzchu poszatkowanymi ziołami np kolendrą.
Sałatka z czerwonej fasoli.
Potrzebne nam będą: równe ilości fasoli, pomidorków koktajlowych i fety (np po 250g), cebula, bazylia, oliwa z oliwek, pieprz.
Przygotowanie sałatki: Jeżeli chcecie przygotować tę sałatkę ekspresowo skorzystajcie z fasoli z puszki. W przeciwnym razie to kwestia organizacji. Bo fasolę przed ugotowaniem trzeba zamoczyć na całą noc. Następnie wymaga ona dość długiego gotowania w wodzie aż będzie miękka.
Obieramy i szatkujemy cebulkę. Myjemy i kroimy na pół pomidorki koktajlowe. Kroimy fetę w kostkę. Odsączamy fasolę. Mieszamy składniki. Doprawiamy do smaku oliwą z oliwek, odrobiną octu. Solimy, dodajemy pieprz.
Sałatka z kaszy ze szparagami.
Potrzebne nam będą: 150 g kaszy, 3 opakowania zielonych szparagów, kilka listków bazyli, 2 cebulki,10 pomidorków koktajlowych, 1 łyżka poszatkowanych migdałów, 1 łyżka oliwy z oliwek.
Przygotowanie: Odsączamy, przepłukujemy szparagi. Kroimy je na pół. Myjemy i kroimy na pół pomidorki koktajlowe. Szatkujemy cebulkę. W osobny garnku musimy zagotować wodę. Na patelni podgrzewamy oliwę z oliwek. Podsmażamy cebulkę aż się lekko zarumieni. Dodajemy kaszę (ziarna kaszy). Mieszamy razem z cebulką i podsmażamy przez około 1 minutę. Następnie całość zalewamy wrzącą wodą i gotujemy przez 10 minut (aż kasza wchłonie całą wodę). Czekamy aż kasza nam ostygnie. Dodajemy pomidorki, szparagi, bazylię. Doprawiamy do smaku. Posypujemy poszatkowanymi migdałami. Podajemy na zimno.
Sałatka z komosy ryżowej (quinoa)
Potrzebne nam będą: szklanka komosy ryżowej (quinoa), awokado, pomidorki koktajlowe, ogórek, cebula.
Przygotowanie: Gotujemy komosę ryżową (quinoa). Według instrukcji na opakowaniu. Lub po prostu zalewamy podwójną objętością wody, gotujemy przez 10-15 minut, aż z ziaren wyjdzie biały ogonek. W międzyczasie kroimy w kostekę awokado. Kromimy pomidorki koktajlowe i ogórek. Szatkujemy cebulkę. Mieszamy warzywa z ugotowaną i ostudzoną komosą ryżową. Całość doprawiamy do smaku.


Sałatka: cukinia, pomidor, kukurydza
Potrzebne nam będą: 3 cukinie, 3 pomidory,połówka cytryny, natka pietruszki,250 g słoiczek kukurydzy, 2 łyżki oliwy z oliwek, sól i pieprz.
Przygotowanie: Myjemy cukinię. Kroimy w kosteczkę. Smażymy przez 10-15 minut na patelni z dodatkiem oliwy z oliwek. Tak, by cukinia pozostała chrupiąca. Odstawiamy na bok. W międzyczasie przygotowujemy pozostałe składniki. Myjemy pomidory. Kroimy w kosteczkę. Szatkujemy natkę pietruszki. Mieszamy ze sobą wszystkie składniki. Skrapiamy oliwą z oliwek i sokiem z połówki cytryny. Doprawiamy do smaku dodatkiem soli i pieprzu.


Sałatka meksykańska.
Potrzebne nam będą: 100 g czerwonej fasolki (konserwowej, albo ugotowanej własnoręcznie, ale wtedy pamiętajcie o uprzednim zamoczeniu ją na całą noc przed ugotowaniem), 100 g kukurydzy, 2 czerwone cebule, 4 jajka, 4 cl oliwy z oliwek,
sól, pieprz i zieolna papryka.
Przygotowanie: Gotujemy jajka na twardo przez 10 minut. Przepłukujemu kukurydzę i fasolkę (jeżeli do przepisu bierzemy tą konserwową). Kroimy paprykę na cieniutkie plasterki. Wszystko wkładamy razem do miski. Skrapiamy oliwą z oliwek, doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Całość mieszamy. Szatkujemy cebulkę. Obieramy jajka i przekrawamy je na 4 części. Rozkładamy sałatkę do miseczek. Dodajemy cebulkę i jajka na twardo. Podajemy.
Sałatka z komosy ryżowej z papryką
Potrzebne nam będą: 2 cebulki (dokładnie poszatkowane), 2 papryki (pokrojone w kosteczkę), 2 ząbki czosnku,pomidorki koktajlowe, sól i pieprz, 250 g komosy ryżowej, gałązka tymianku.
Przygotowanie: Podsmażamy cebulkę i paprykę z dodatkiem oliwy z oliwek. Dodajemy drobno poszatkowany czosnek, pomidorki koktajlowe i tymianek. Doprawiamy do smaku dodatkiem soli i pieprzu. Gotujemy pod przykryciem przez kolejne 20 minut (na małym ogniu). W międzyczasie przygotowujemy komosę ryżową. (według instrukcji na opakowaniu) aż z jej ziaren wyjdzie biały ogonek. Delikatnie rozdzielamy ziarna komosy widelcem i dodajemy warzywa.
Sałatka z komosy ryżowej (quinoa) z cukinią
Potrzebne nam będą: cukinia, 250 g pomidorków koktajlowych, szklaneczka ziaren komosy ryżowej, cebulka.
Przygotowanie: Gotujemy komosę ryżową przez 10-15 minut w podwójnej objętości wody. Kroimy w kosteczkę cukinię, cebulę i pomidorki koktajlowe. Gdy nasza komosa wystygnie, mieszamy ją z warzywami. Cały sekret takiej sałatki tkwi w przygotowaniu odpowiedniego sosu np sosem winegret. Ale można po prostu dodać do niej oliwę z oliwek, sok z cytryny, sól i pieprz.
Pozdrawiam serdecznie
Beata PS
- Polecam jeszcze bardzo smakowity przepis na lekką sałatkę z grillowanym indykiem i sezamem
Moja ulubiona sałatka jest bardzo prosta: pomidor, ogórek i feta;-) albo mozzarella. Twoje też zapowiadają się smakowicie.
Bardzo fajne przepisy 🙂 Ja sałatki po prostu uwielbiam. Mogłabym je jeść codziennie 🙂
Uwielbiam wszystkie sałatki, ta z kaszą i kaparami szczególnie mnie zainteresowała;))
Mmmmmmm… Sałatki… To lubię… Od jakiegoś czasu, bo wcześniej niekoniecznie. A jak już je polubiłam, to w takich ilościach je wiosną jadłam, że się zatkałam (tak jak piszesz – nie każdy układ pokarmowy je toleruje i trzeba wprowadzać je stopniowo, a ja tak bez uprzedzenia, z grubej rury je sobie zaserwowałam) i trafiłam do szpitala – zresztą pisałam o tym u siebie. A co do gotowania, to ręce możemy sobie podać – obie lewe oczywiście.
O świetnie, akurat wracam do Polski, więc wreszcie będę mogła zrobić sałatkę z prawdziwego zdarzenia bez zaglądania w portfel:)
A ponczo super!
Tez twierdzę, że dla chcącego, to nic trudnego. Poza tym zdrowe potrawy są łatwe i szybkie do przyrządzenia:).
Super przepisy 🙂 Skorzystam z sałatki z czerwonej fasoli. W ogóle mam wielką ochotę na sałatki i obiecałam sobie, że teraz będę je jeść jak najczęściej. Także po przepisy jeszcze nie raz wrócę 😀
Uwielbiam sałatki i często je robię. Twoje propozycje są bardzo smakowite. Szczególnie zainteresowała mnie ta z komosy ryżowej. Jeszcze nie próbowałam komosy, a chętnie bym to zrobiła. Musze rozejrzeć się w sklepie bio za nią.
Nareszcie sałatka z avocado, bo pasty już mi zaczęły bokiem wychodzić 😉
Sałatka z czerwonej fasoli… mega! Zrobiłem wczoraj i muszę powiedzieć, że będę do niej wracać regularnie, bo jest pyszna i pożywna. Zniknęła ze stołu bardzo szybko, co jest najlepszą rekomendacją dla tego przepisu.
Dzisiaj wypróbuję przepis na sałatkę meksykańską, bo mam trochę czerwonej fasoli, a nie chcę by się zmarnowało!