FOTOGRAFIA, VADEMECUM BLOGERA

Sekrety gwiazd blogosfery. Jak one obrabiają swoje zdjęcia na Instagrama?

jak obrabiać zdjęcia na instagrama

jak obrabiać zdjęcia na instagrama

Jak one to robią? One, czyli te znane, popularne blogerki, które mają tysiące, a nawet miliony followersów na Instagramie. I tu mam dla Was 2 wiadomości: jedną dobrą, drugą złą. Tylko od której zacząć?

Najpierw ta dobra. Te znane blogerki, czy instagramowiczki, wcale nie robią sekertu z tego, jak obrabiają swoje zdjęcia na Insta. Co więcej pokazują, objaśniają krok po kroku. Przez jaki filtr przepuszczają swoje fotki, w jakim stopniu, w jakiej kolejności, jak ustawiają nasycenie kolorów, ekspozycję, kontrast, ostrość.

Ale to nie jest tak, że jak zastosujecie te ich metody, krok po kroku do własnych zdjęć, Wasz Instagram będzie wyglądał tak samo i od razu stanie się tak samo popularny. Do tego … daleka droga, oj daleka.

Podstawą jest dobre zdjęcia, wypracowanie, czy znalezienie własnego stylu, pomysł na siebie (również na Instagramie).

Bo taki paradoks Instagramu: spójrzcie na te popularne profile. Każdy ma swój niepowtarzalny charakter, klimat, często i tematykę. Czuje się podpis danego twórcy. Za każdym razem podobnie, w tym samym stylu, klimacie, a jednak za każdym razem inaczej. Inaczej było by za łatwo.

Dobry, przemyślany profil instagramowy opowiada czyjąś historię, styl życia, pasję do surfu (bajkowo – prawda?), baletu, wegańskiej kuchni, zdrowego jedzenia, smoothie, umiejętności bystrej obserwacji ludzi…

Tu nie chodzi o to, żeby zadowolić wszystkich: dla jednego smoothie, a dla drugiego uśmiana czy umorusana buźka dzidzi. Właściwie, czemu by i nie, jeżeli zostaną dograne w spójną klimatycznie i kolorystycznie całość.

Ale jeżeli ktoś zaobserwował nasz profil, bo wpadło mu w oko jedno nasze zdjęcie, to prawdopodobnie dalej chce tego samego. Tylko nie tak samo. Ale inaczej … Niemniej kręci go jeden styl, klimat, temat, kolorystyka.

Tu też (jak w innych social mediach) chodzi o budowanie wspólnoty. A zanim to się stanie, pierwszym krokiem jest znalezienie pomysłu na siebie, swojej drogi, swojego stylu.

A ponieważ  wyrabianie własnego stylu zaczyna się od podglądania i kopiowania innych. Tak zaczynał sam Picaso i mu podobni.

Siłą rzeczy, czy raczej metodą prób i błędów, przejmujemy coś z cudzego stylu, dopasowujemy do siebie. I tak powoli wyklarowuje się nasz jedyny, niepowtarzalny, unikalny i takie tam bla bla bla STYL.

Trzeba tylko mieć oczy szeroko otwarte. Dać się zainspirować.

Dlatego warto podglądać innych. Jak oni to robią? Jak uzyskują ten czy inny efekt.

Dlatego wybrałam dla Was kilka różnych styli (każdego kręci co innego), kilka różnych postaci, z których każda korzysta z różnych narzędzi. Bo przecież dzisiaj mamy tyle różnych apek, w których możemy obrabiać nasze fotki na Insta.

DIANA Z WONDER FOREST

jak obrabiać zdjęcia na instagrama

O tym, jak Diana edytuje swoje fotki na Insta, przeczytacie TUTAJ.

Jej profil jest bardzo, ale to bardzo minimalistyczny, a jakże urokliwy. Każde kolejne zdjęcie jest uzupełnieniem poprzedniego. Mają podobny klimat, kolorystykę. Ten trend jest bardzo modny na Instagramie. Jeżeli zastanawialiiście się jak (za pomocą jakich zabiegów, trików, czy aplikacji) uzyskać taki efekt …

No cóż, tu punktem wyjścia jest dobre ujęcie. Ponieważ Diana wymyśliła sobie taką minimalistyczną wizję z dominującą bielą, każde zdjęcie stara się zrobić tak, by znalazł się na nim biały element. Najczęściej jest to białe tło.

Następnie to zdjęcie przepuszcza przez VSCO app (darmową aplikację na Instagram), a dalej jeszcze podkręca jego jasność, czy naświetlenie bezpośrednio na Instagramie.

Sama wyjaśnia to dokładnie w tym filmiku (w języku angielskim).

W skrócie: Diana najczęściej korzysta z filtru HB1.

Tu takie malutkie wyjaśnienie. To darmowy filtr, ale nie od razu zobaczycie po zainstalowaniu VSCO na telefonie. Musicie wejść do sklepu i go stamtąd pobrać (koszyk sklepowy, czy wejście do sklepu znajduje się na samym końcy paska z różnymi filtrami).

Dalej Diana ustawia sobie filrt HB1 na poziomie +8. Nasycenie -3. Zauważcie, że to właśnie w zmniejszonym nasyceniu kolorów tkwi sekret tych jakże spójnie wyglądających, a optycznie relaksujących profili minimalistycznych. Cienie + 3, ostrość + 1 …

W VSCO macie kilka fajnych filtrów. Akurat mój ulubiony to C1. Ale ja nie zmierzam do stworzenia minimalistycznego profilu na Instagramie, a ten filtr zachowuje kolory.

Niemniej rzeczywiście za pomocą filtrów całkowicie można odmienić dowolne zdjęcie.

Z drugiej strony, żeby uzyskać jako taką spójność wizualną profilu, lepiej w miarę konsekwentnie trzymać się w miarę jednolitej metody obróbki.

A tutaj, jak Diana poprawia swoje fotki w VSCO przy uzyciu filtra C3

Teraz …

CLAUDIA SULEWSKI

jak obrabiać zdjęcia na instagrama

Yotuberka, ponad 1,5 miliona followersów na You Tubie i prawie milion na Instagramie. WOW. Pełny szacun. Tu z kolei inny styl i inna tematyka: bo modowa.

https://www.youtube.com/watch?v=E19etwDbvfw

Jej rady:

każde kolejne zdjęcie na Instagramie powinno uzupełniać poprzednie, ale nie być takie samo. Takie proste, a takie trudne.

Jej preferencje to z kolei wyostrzony kontrast i ciemniejsze tło. Ale ta sama aplikacja do obróbki zdjęć, czyli VSCO. O której opowiada z humorem i z wyskakującym drugim ja – filmiku. Po prostu trzeba go zobaczyć. Ten filmik to takie małe, skądinąd bardzo sympatyczne arcydzieło. Przecież ten ponad milion followersów na You Tubie nie wziął się z niczego.

Claudia z kolei (skoro preferuje inne klimaty) wybiera na VSCO filtry: B1, B5, P5 (+5, +6).

  • Ekspozycja (Exposure) -1
  • Temperatura (Temperature) -1
  • Kontrast +1
  • Fade +2
  • Tint +2
  • Shadow +1 .

 

PIA MUEHLENBECK

jak obrabiać zdjęcia na instagrama

Ponad milion followersów na Instagramie, ciało bogini, plażowe klimaty i sklep SLINKII z kostiumami kąpielowymi i odzieżą sportową. No i jeszcze moja ulubiona aplikacja na Insta, czyli SNAPSEED.

W tej aplikacji możecie zrobić na prawdę milion różnych rzeczy. Sama muszę się powstrzymywać. Mam tendencję do przesadzania, zbytniego wyostrzania kontrastu i jasności. Moje fotki wychodzą z niej wynaturzone, jeżeli w porę się nie zatrzymam.

Pia wykorzystuje tę aplikację do zwiększania jasności i kontrastu swoich fotek. Rzeczywiście te dwie rzeczy ta apka robi na prawdę wspaniale. Jeżeli, (jeszcze raz to podkreślam), potraficie się w porę zarzymać. Ale to pewnie też kwesta doświadczenia. Ja dopiero niedawno odkryłam tę apkę. Jeszcze się w niej nie wyszalałam.

To, co może być na początku trudne… Tutaj po prostu musicie najechać na obrabiane zdjęcie, przesunąć po nim palcem po przekątnej, by np zwiększyć dany parametr. By zmniejszyć dany parametr, przesuwacie po zdjęciu palcem w odwrotnym kierunku. Po przekątnej.

Jednocześnie, kiedy przesuwacie palcem po zdjęciu w górę, w dół – przesuwacie elementy rozwijanego menu w danej kategorii. Trochę trudno to wytłumaczyć słowami, trzeba “namacalnie” przetestować.

W przypadku plażowych zdjęć Pii, po podkręceniu naświetlenia i kontrastu w Snapseed, dalej przechodzi do VSCO, by przepuścić je przez któryś z tamtejszych filtów. Jej ulubione filtry to A1, C4 i E1. A…

O tym, jak Pia Mulenbeck obrabia swoje fotki na Insta, przeczytacie TUTAJ

 

SAROCHA B

jak obrabiać zdjęcia na instagrama

Kolejny profil nazwijmy to lajfstajlowo modowy. Wybrałam dla Was ten filmik, bo jego autorka Sarocha B (prawie 90 000 followersów na Instagramie, ponad 200 000 na You Tube) używa innej aplikacji, czyli RELOOK. 

Bardzo fajnie pokazuje, jak działa ta apka w tym filmiku. To aplikacja z Itunes (na iphona). Płatna: 3.99 dolara.

Nie mam iphona, więc tylko mogę zachwycać się nią czysto teoretycznie. Ale dla tych, którzy mają i chcą poprawiać w czymś własne selfie, ta aplikacja ma kilka na prawdę fajnych funkcji.

https://www.youtube.com/watch?v=IsOd8CPLwWE

Ale wcale nie trzeba korzystać z zewnętrznych aplikacji, by dopracować zdjęcia na Insta…

ALABASTER FOX

jak obrabiać zdjęcia na instagrama

Nasza rodzima Adrianna, swoje przecudowne fotki obrabia w samym Instagramie. Też krok po kroku pokazuje, jak uzyskuje taki efekt.
Korzystając najpierw z filtru LO FI, zmniejsza LUX (w fotkach wnętrzarskich), rozjaśnia zdjęcie, redukuje prześwietlenie, redukuje nasycenie kolorów do – 45, – 50 stopni (w zależności od wyjściowej kolorystyki zdjęcia), wyostrza je …

O tym, jak Adrianna z bloga Alabasterfox obrabia swoje fotki na Insta, przeczytacie TUTAJ.

No i to, było by na tyle. Pozdrawiam Was serdecznie.

Beata

jak obrabiac zdjecia na Instagrama

Zapisz się na newsletter i pobierz darmowy ebook: TWOJA MARKA NA INSTAGRAMIE

O AUTORZE

Jestem blogerką, emigrantką, poczwórną mamą. Kobietą, która nie jednego w życiu doświadczyła, z niejednego pieca jadła chleb.

Od prawie 20 lat mieszkam na emigracji we Francji, w Paryżu.

Uważam, że emigracja to dobra szkoła życia i wymagająca, choć bardzo skuteczna lekcja pokory. Ale też wewnętrznej siły i zdrowego dystansu do samego siebie i momentami wystawiającej nas na próby codzienności.

Jestem tu po to, by pomóc Ci lepiej pisać, skuteczniej docierać do czytelnika, wywołać większe zaangażowanie w social mediach. Czasami rozśmieszę lub zmotywuję.

Ale równolegle do Vademecum Blogera jestem autorem kilku niezależnych miejsc w sieci.

Ponieważ wiele osób pyta się mnie, jak mimo 4 ciąży i 40 - stki na karku udało mi się zachować linię nastolatki, uruchomiłam kanał na YouTube o zdrowym gotowaniu - bezglutenowo - bezmlecznie.

Znajdziesz mnie również na blogu BeataRed.com i powiązanym z nim Instagramie, gdzie piszę bardziej osobiście o Paryżu i mojej pasji, jaką jest nauka języka francuskiego.

A jeżeli interesują Cię praktyczne porady o tym, jak budować swoją obecność w sieci zapraszam na mój kanał na You Tube z blogowymi tutorialami.

(21) Komentarzy

  1. Beatko, ale przepiękne instagramy poleciłaś! Dodałam je do obserowwanych. Instagram mogłoby się, żę to taki pusty zbiór obrazków, a jak widać może być to bardzo twórcze miejsce w sieci wymagające od autora naprawdę dużo, dużo pracy. Pozdrawiam ciepło i gratuluję wyróżnienia w Share Week’u

    1. Dziekuje serdecznie.

  2. Zdjęcia polecane są bardzo ładne, profesionalnie wykonane albo ulepszone przez filtr. Ale obserwuję pewne zjawisko. Jakaś osoba się wybija ze swoim stylem, staje się znana i przez to wszyscy ją kopiują. Dlatego instagramy są pełne zdjęć, prawie takich samych typu poranna kawa robiona z góry na jasnym tle i bijąca po oczach biel. Ewentualne kolory to pastele. Tulipany i meble z ikei i odręczna czcionka Brusher – wszędzie tego pełno. Wszyscy chcą umieć robić takie same fotki, uczą się i robią. Takie profile niewiele się dla mnie wyróżniają, bo gdzie wchodzę to wszędzie widzę to samo. Choć innym się podoba i OK. Może ma to rację bytu, bo dany styl stał się modą. Osobiście jestem za intuicyjnym trzymaniem się własmego stylu, niekoniecznie modnego i umiarkowanego inspirowania przez podglądanie. Ale chyba moda najlepiej się sprzedaje więc bądźmy wszyscy modni. Za jakiś czas powstanie nowy znany styl fotografowania wypromowany przez kogoś znanego a cała reszta za nim podąży.

  3. Widzę, że instagram i taktyki z nim związane pochłonął cię ostatnio:) Super post!

  4. o kurczę tyle przydatnych informacji zebrałaś w jednym miejscu. Super! Dzięki! 😉

  5. a ja się zastanawiałam jak One to robią, O naiwności 😉 🙂

    1. Asiu, ja tez sie zastanawialam, no i na pewno ta super linia i figurka to tez zdjecia na wdechu, pod odpowiednim katem, to kwestia praktyki …

  6. Jak zwykle fantastyczny, w każdym szczególe przydatny, inspirujący i pomocny wpis:) jak zawsze dziękuję i jak zawsze zapamiętuje Twoje rady:) A piękny unikalny profil na Instagramie to prawdziwie trudne zadanie…Niewyobrażalnie trudne:)

    1. Dokladnie, to bardzo trudne i wymaga systematycznej pracy. Pozdrawiam serdecznie Beata

  7. Ja jeszcze ciągle szukam pomysłu na mojego instagrama, ale Ty Beatko już chyba wypracowałaś swój charakterystyczny styl 🙂

  8. Wstyd się przyznać, ale właśnie zamówiłam sobie pierwszego (!) w życiu smartfona i zamierzam podbijać Insta 😉 Kiedyś trzeba zacząć. Dziękuję Beatko za całego Twojego bloga i jego moc motywowania. A zdradziłabyś skąd masz taką ładną faviconę bloglovina?

  9. Ja mam z Instagramem odwieczny kłopot – spontaniczność czy spójność. 😉 Wiem, że spójność się “sprzedaje”, ale mi ta aplikacja bardziej się kojarzy ze spontanicznością. Tzn. tak było kiedyś, bo jednak teraz to się bardziej profesjonalizuje. Znam i najbardziej w moim guście są profile pierwszy i ostatni i chociaż filmik Diany oglądałam bardzo dawno temu, nigdy nie miałam odwagi zadecydować, że od teraz wszystko kolejne zdjęcia zacznę obrabiać w jeden i ten sam sposób. Ale jeszcze raz się nad tym zastanowię. Ponieważ chyba nigdy nie zdecyduję się na jedną tematykę, to jednolita obróbka jest jakimś tam pomysłem. Dziękuję Beato za zebranie tych wszystkich inspiracji i wskazówek w jednym miejscu. Pozdrawiam serdecznie. 🙂

    1. Mam dokładnie tak samo jak Ty. Instagram kojarzy mi się ze spontanicznością. Niby próbuję wymyślić coś spójnego i wypracować jakiś styl, ale nie bardzo mi to wychodzi, bo czasem chciałabym wrzucić tam coś od tak po prostu. 🙂
      Niemniej jednak, bardzo ciekawy wpis 🙂

      1. Zaskakujące jest to, że ja sama nawet lubię takie uporządkowane konta. Chociaż bywa też tak, że po kolejnym zdjęciu widzę, że zaczyna wiać nudą, wtedy bez skrupułów przestaję obserwować. Jednak sama nie lubię się ograniczać. A poza tym, to chętnie bym obserwowała więcej zróżnicowanych kont i takich bardziej ludzkich, zwyczajnych – jedyne kryterium to czytelne zdjęcia, a tak niech sobie będzie groch z kapustą, byle ładnie sfotografowany. 😉

        1. Iza, Agnieszka, mam tak samo! Myślę że insta coraz bardziej ewoluuje i czasem mam wrażenie że brakuje tam tej spontaniczności – pewnie to wszystko przenosi się na Snapchat, no nie? Chyba czas coś tam też podziałać ;P Ściskam was! 🙂

          1. Snapchat mnie przeraża 😉 dla mnie to już zbyt duże wyzwanie, ale przyznaję, że tylko coś tam słyszałam, nigdy nie korzystałam z tej aplikacji. Ja chyba za stara jestem. Uściski. 🙂

  10. Super post, dzięki bardzo 🙂
    Czas ogarnąć swój profil na instagramie 😉

  11. Ale piękne <3 Zapisuję sobie ten post, bo jest inspirujący&rozwijający.
    Dzięki!

  12. Monika Nowak says:

    Na razie podchodzę do Instagrama jak do jeża (lubię jeże), lubię robić zdjęcia, ale nie lubię kreować na siłę rzeczywistości, raczej fotografować to, co zastanę, no i z obróbką różnie, nie potrafiłabym zamknąć się w jednym taśmowym schemacie.

  13. W takim razie powinnam uciekać z instagrama bo nie lubię oglądać jednolitych proflil. Są po prostu nudne, przewidywalne i niczym nie zaskakują. Nie dziwi nic że panna pokazująca nieco więcej będzie miała “branie” taka już kolej rzeczy. Kawałek cycka, tyłka i fejm jest…Nic na siłę, nie będę się silić bo nie będę sobą…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *