BLOGOWANIE, FACEBOOK, VADEMECUM BLOGERA

Jak zwiększyć zaangażowanie fanów na Facebooku? Linki tygodnia.

Jak zwiększyć zaangażowanie fanów na Facebooku

Czy wiecie, że Facebook też ma swój własny algorytm, który bierze pod uwagę zaangażowanie Waszych followersów. Im jest większe, tym chętniej popchnie Wasz kolejny post. Tylko jak wywołać takie zaangażowanie (kiedy już uda nam się uzbierać kilku followersów na FB) ? To dobre pytanie. Bo na Facebooku sztuką jest właśnie stawianie dobrych pytań, czyli takich, które skłonią Waszych obserwatorów do zabrania głosu, czy postawienia lajka.

W tym temacie chciałam polecić Wam 2 wpisy:

Jeden Rebekah Radice: Questions, that get shared on social media like crazy.

Drugi z polskojęzycznego bardzo profesjonalnego bloga  Uberblog o blogowaniu (który prowadzi Natalia z bloga Bo ma byc mrucznie)

Jak więc to zrobić?

1. Pytania w stylu: Prawda czy fałsz?

Testując wiedzę naszych followersów, najlepiej z zakresu naszej dziedziny.

[Tweet “Czy zebra jest czarna w białe pasy, czy biała w czarne?”]

2. Uzupełnij zdanie.

[Tweet “Mam słabość do ……..”]

czekolady (sorry, nobody is perfect). Mogłabym ją jeść codziennie. A Wy ?

Jak zwiększyć zaangażowanie fanów na Facebooku Cuda czasem się zdarzają, ale trzeba na nie ciężko pracować

3. Motywacja czy inspiracja.

To moje ulubione rozwiązanie. Grafiki z dobrymi (czyli trafnymi, soczystymi, mocnymi) cytatami. Nie macie pomysłu, co wrzucić na FB, wystarczy poszperać w internecie pod hasłem cytaty. A potem jeszcze przygotwać je w postaci ładnej grafiki.

[Tweet “Cuda czasem się zdarzają, ale trzeba na nie ciężko pracować. Chaim Weizmann”]

Sama testowałam sporo różnych narzędzi do przygotowywania w prosty sposób takich ładnych grafik z cytatatmi. Ale ostatnio moje serce podbił  Pablo.

Zakochałam się w Pablo. Bez pamięci.

Macie tam do dyspozycji kilkanaście nastrojowych plansz, wrzucacie cytat, dobieracie odpowiednią czcionkę (uwaga niektóre nie mają polskich liter) i zapisujecie sobie Waszą grafikę, albo bezpośrednio wrzucacie ją na Facebooka.

Jak zwiększyć zaangażowanie fanów na Facebooku PABLO

Lubię również CANVA (przygotowanie grafik jest tu bardziej pracochłonne, ale efekt końcowy też może być na prawdę wyjątkowy), czy Recite this lub QUOZIO (w odbydwu grafiki są dużo prostsze).

Moje wpisy – tutoriale na ten temat:

4. Zapytaj o doświadczenia czy radę.

[Tweet “Czy próbowaliście dostać się na Blog Forum Gdańsk?”]

Właśnie trwa  rejestracja.

Podobno trudno się tam dostać. Organizatorzy podobno biorą pod uwagę zasięg (wpływowość) danego blgoera. Przy rejestracji podaje się linki do swoich kont w mediach społecznościowych. Więc prawdopodobnie też patrzą na zaangażowanie społeczności danego blogera.

Marzy mi się bycie na Blog Forum Gdańsk, ale póki co nie jest to możliwe. I to nie tylko ze względu na zasięg mojego bloga.

Trzymam kciuki za Karolinę z bloga Pasje Karoliny, która próbuje się tam dostać. A na Facebooku wrzuciła ostatnio notkę o treści : Właśnie zgłosiłam się na Blog Forum Gdańsk. Może tym razem się uda? Kto jeszcze próbuje?

No, ale kto nie zna bloga Karoliny. Taka wpływowa, czy jak to powiedział, by Kominek zasięgowa blogerka.

Jeżeli jeszcze nie znacie jej bloga, to gorąco go Wam polecam (znajdziecie na nim również sporo dobrych porad blogowych).

5. Zrób ankietę.

I dowiedz się np czego oczekują od Ciebie Twoi czytelnicy. Pokazujesz, że Twoi czytelnicy są dla Ciebie ważni (współuczestniczą w tworzeniu Twojego bloga czy produktu). No, ale też pomaga zwiększyć zaangażowanie własnych followersów. Bo ludzie lubią być pytani o zdanie i lubią móc je wyrazić.

[Tweet “O czym chcielibyście poczytać na blogu.”]

Tak swoją drogą, chętnie poznam Waszą opinię na ten temat. Będzie to dla mnie cenna wskazówka przy dalszym wyborze tematów pod wpisy blogowe.

6. Wskazówki, porady, tzw TIPS.

Ludzie uwielbiają je, bo to użyteczna i praktyczna wiedza podana w pigułce tzn w formie krótkiej notki na Facebooku. Można w ten sposób podsunąć swoim followersom jakiś wycinek – tips, praktyczną radę zaczerpniętą z najnowszego wpisu. Przy okazji dodać do niego link. I już mamy dodatkowo sposób na rozpromowanie naszej twórczości.

Jak zwiększyć zaangażowanie fanów na Facebooku Jeżeli piszesz tyle, że nie starcza Ci czasu na promowanie tego, co piszesz, to znaczy, że za dużo piszesz

[Tweet “Jeżeli piszesz tyle, że nie starcza Ci czasu na promowanie tego, co piszesz, za dużo piszesz.”]

7. Zabawa, humor, czyli FUN.

No dobra, może warto czasami wrzucić jakieś idiotyczne, głupie, pytanie podane z odrobiną humoru. Zaskoczyć czytelników i … pobudzić ich do dyskusji.

W jakich okolicznościach (w jakim miejscu) przychodzą Wam do głowy najlepsze pomysły na wpisy blogowe.

Jak zwiększyć zaangażowanie fanów na FacebookuKOT NA SEDESIE 2

Mojemu kotu, jak widzicie, na sedesie.

8. Timely, czyli informacje o tym, co dzieje się w tym momencie.

Rocznice (np na moim fanpagu o Paryżu odnotowałam kilka rocznic frankofilskich), czyli

  • 200 rocznica Waterloo, czyli upadku Napoleona,
  • 130 rocznica podarowania przez Francję Statuy Wolności Stanom Zjednoczonym. Ale kopie (a raczej miniaturki) tej statuy znajdziecie również w Paryżu.

Ale mogą to być rocznice, czy okazje związane z blogiem: 2 lata blogowania, czy

[Tweet “1000 lajków na FB. Dziękuję”]

9. Prośba o radę.

Nie tylko dlatego, że kto pyta, nie błądzi. Ale również dlatego, że kto pyta, ten dostaje odpowiedzi. Dlatego, że w głębi serca ludzie są życzliwi i lubią doradzać innym.

[Tweet “Co Waszym zdaniem powinnam zmienić / ulepszyć na blogu ?”]

10. Prowokacja.

Potrząśnij czytelnikiem (byle z głową). Kontrowersje bywają mieczem obosiecznym, ale nic bardziej nie rozpala ludzi i nie skłania do namiętnej gorącej dyskusji.

[Tweet “Co myślicie o tej formie przedsiębiorczości?”]

Jak zwiększyć zaangażowanie fanów na Facebooku

[Tweet “Czy wiesz, że siedzisz na żyle złota i o tym nie wiesz. Odkop swoje starsze wpisy.”]

To prawda. Wyciągnij z zapomnienia starsze wpisy blogowe, odkurz je, zafunduj im nowy liftting i wrzuć jeszcze raz na Facebooka. W końcu dlaczego spędzamy tyle czasu na pisaniu kolejnych wpisów? Po to, by tylko raz pokazać je światu, a potem pozwolić im pójść w zapomnienie.

Niemniej na Facebooku warto być, bo jak przewiduje Kominek (alias Jason Hunt) w swoich trendach w blogosferze na rok 2015  

[Tweet “Bloger bez bloga przetrwa. Bez mocnego Facebooka jest nikim. Proste. Kominek”]

PS. Ponieważ prowadzę 3 różna fanpage chciałam podzielić się z Wami jeszcze kilkoma obserwacjami.

Czasami większy Facebook (większa ilość followersów) nie oznacza większego zaangażowania.

Wiele zależy od tego, czy udało Wam się dotrzeć do Waszej grupy docelowej (czyli osób zainteresowanych poruszaną przez Was tematyką). Czy do niej rzeczywiscie trafiacie? Czy to o czym piszecie na FB na prawdę ich interesuje.

Już wyjaśniam na przykładzie:

Prowadzę fanpaga o Paryżu, gdzie wrzucam aktualności z tego miasta (co się tu dzieje, co warto tu zobaczyć). Choć mam tu o połowę mniej followersów niż na fanpagu Vademecum Blogera, moje notki zbierają tu średnio dwa razy więcej lajków i komentarzy. Zadałam sobie pytanie : dlaczego?

Bo tego fanpaga śledzą osoby zainteresowane Paryżem, Francją i podróżami. A ja podrzucam im tylko jeden typ informacji: fotki z Paryża z krótkim opisem. Trzymam się tu jednej formuły i jednego tematu.

Na fanpagu Vademecum Blogera eksperymentuję. Tymczasem zebrałam tu społeczność, która poszukuje u mnie porad odnośnie blogowania. Ja zaś schodzę na tematy lajfstajlowe, a nie tego ode mnie followersi oczekują, a przynajmniej nie po to, tu przyszli.

I jeszcze linki znalezione ostatnio w sieci:

Fotografia i blogowanie.

 

A u mnie przypominam kilka tutoriali:

Pozdrawiam serdecznie

Beata

Enregistrer

Enregistrer

Enregistrer

Enregistrer

Enregistrer

Enregistrer

Enregistrer

Enregistrer

Zapisz się na newsletter i pobierz darmowy ebook: TWOJA MARKA NA INSTAGRAMIE

O AUTORZE

Jestem blogerką, emigrantką, poczwórną mamą. Kobietą, która nie jednego w życiu doświadczyła, z niejednego pieca jadła chleb.

Od prawie 20 lat mieszkam na emigracji we Francji, w Paryżu.

Uważam, że emigracja to dobra szkoła życia i wymagająca, choć bardzo skuteczna lekcja pokory. Ale też wewnętrznej siły i zdrowego dystansu do samego siebie i momentami wystawiającej nas na próby codzienności.

Jestem tu po to, by pomóc Ci lepiej pisać, skuteczniej docierać do czytelnika, wywołać większe zaangażowanie w social mediach. Czasami rozśmieszę lub zmotywuję.

Ale równolegle do Vademecum Blogera jestem autorem kilku niezależnych miejsc w sieci.

Ponieważ wiele osób pyta się mnie, jak mimo 4 ciąży i 40 - stki na karku udało mi się zachować linię nastolatki, uruchomiłam kanał na YouTube o zdrowym gotowaniu - bezglutenowo - bezmlecznie.

Znajdziesz mnie również na blogu BeataRed.com i powiązanym z nim Instagramie, gdzie piszę bardziej osobiście o Paryżu i mojej pasji, jaką jest nauka języka francuskiego.

A jeżeli interesują Cię praktyczne porady o tym, jak budować swoją obecność w sieci zapraszam na mój kanał na You Tube z blogowymi tutorialami.

(32) Komentarze

  1. Beatko, Twoje posty są coraz bardziej profesjonalne i coraz więcej w nich przydatnych informacji 🙂 Dzięki za ten dzisiejszy!

  2. Bardzo, bardzo ciekawy wpis. Jutro na moim fanpage zrobię ankietę :).

  3. Zgadzam się z poprzedniczka, z post na post można się od Ciebie dowiedzieć coraz więcej! Za to wielkie dzięki. A w ogóle to spadłas mi dziś z nieba. Sama lubię motywujące i mądre cytaty, zazwyczaj wypisuje sobie cóż z każdej czytane książki, czy oglądano filmu, wiec mam kilkudziesieciostronnicowy plik Worda z “baza danych”, nic tylko tworzyć obrazki i udostępniać. Tylko jak najlepiej? Dzisiejszy poranek spędziłam właśnie na szukaniu odpowiedniego programu, a Ty tu proszę, polecasz aż kilka. Zaraz się rozejrze za ich wersja mobilna, bo robienie takich inspiracji i udostępnianie ich ze smartfona najbardziej by mi odpowiadało. Ot, siedzę z książką, dostrzegam ładne zdanie, przepusuje, kilka kliknięć i juz poszło w świat.

  4. Ja cały czas walczę z FB. Mam wrażenie, że kręcę się w kółko, albo co gorsza drepczę w miejscu. Muszę trochę popracować nad jakością wrzucanych informacji, bo sam link do wpisu to za mało.
    Dziękuję! 🙂

  5. Przy każdym Twoim wpisie się zastanawiam ile czasu zajmuje Ci przygotowanie go. Podziwiam szerokość zagadnień i precyzję prezentacji poszczególnych części postu. Twoje wpisy są bardzo merytoryczne i dzięki temu bardzo pomocne – tylko przypuszczam, że przygotowanie ich to mrówcza praca. Czemu o tym piszę? Obserwuję też “wiodących polskich blogerów”, którzy piszą bardzo krótko, tylko na jeden temat, są to ich krótkie przemyślenia (płytkie na dodatek – ale z chwytliwym tytułem) – widać można i tak. Ale czytelników mają 🙂 Z Twojego jednego wpisu zrobiliby hoho – z 5 do 7 swoich…

    1. Święte słowa 🙂

    2. Fakt autentyczny 🙂

  6. Przyznam szczerze, że na facebooka brakuje mi czasu. Poza informacjami o nowych wpisach mało się udzielam. Więcej wrzucam na instagram, a głównie gdzie staram się być aktywna to na blogach. To pochłania sporo czasu. A co do wskazówek to bardzo trafione 🙂

  7. Facebook jest dla mnie ciągle nieodgadnionym medium. Co już myślę, ze go rozgryzłam, to dotychczasowe działania przynoszące świetny efekt, zaczynają być klapą. Raz pytanie i prośba o pomoc daje niesamowite zasięgi, innym razem okazują się być klapą. Ale chyba już się z tym trochę pogodziłam 🙂

    Śliczne dzięki za polecenie mojego wpisu! :*

  8. Fajne pomysły- myślę, że najważniejsze są dobre grafiki w poszczególnych postach, bo na pewno przyciągają one odbiorców 🙂

  9. No u mnie na fejsie maluuutko ludzi, choć staram się, staram 🙂 Zastanawiam się nad POP UPem, ale mnie samą zawsze wkurza więc chyba dam sobie spokój… A może jednak? Niewiem.

    Dziękuje za linki, kilka klinęłam 🙂

  10. Bardzo przydatny wpis. Podziwiam Cię jak udaje Ci się ogarnąć trzy fanpage i blogi, pisząc przy tym tak wyczerpujące i świetne jakościowo teksty. Super 🙂

  11. Powinnaś być w czołowej ekipie na Blog Forum Gdańsk. To powinno byś jasne jak słońce!

  12. Ale się napracowałaś przy tym poście! Świetne rady. Ja z facebookiem ostatnio eksperymentuje i zasięg trochę podskoczył 😉

  13. 10 lat temu… więcej.. jak dopiero blogowanie wchodziło do Polski nikt nawet nie myślał, żeby w takich rozległych kategoriach planować notki/wpisy pisało się to co aktualnie siedziało w duszy, co było ważne i potrzebne do opublikowania i nie analizowało się tego przez pryzmat publiki. Pamiętam jak z koleżankami pisywałyśmy blogi (w tedy jeszcze na blog.pl i blox) takie zwykłe życiówki i mimo, że w większości przypadków znałyśmy się z “na co dzień” miałyśmy niebanalny fan skacząc po postach to do jednej to do drugiej. I tylko żal, że blogi te w większości jak nie wszystkie zostały skasowane kiedy fala blogowa zalała internet i przez chwilę blogowanie było bardziej kiczowate niż promujące i kojarzyło z gimnazjalno-licealnym dojrzewaniem, głębokim przeżywaniem aż po odruch patroszenia własnej strefy komfortu. Kilka lat temu coś się jednak „pozytywnie” zmieniło, zaś blogosfera stała się indywidualnym uniwersum o nowej comercyjnej jakości i rozprzestrzeniła jak truskawki po deszczu. Stała się modna na nowo. Szkoda tylko, że jeśli chce się w niej istnieć przez duże „I” nie wystarczy tylko/aż dobrze, ciekawie pisać ale jeszcze trzeba zawracać sobie głowę, aby to „sprzedać/wymienić/zbarterować”; to smutne.

  14. Przyda się 🙂 Na facebooka mam zdecydowanie za mało czasu, muszę to koniecznie zmienić. Niektóre rzeczy sama zauważyłam, niektóre mi podpowiedziałaś. Mam nadzieję, że mój nowy fanpage będzie się pozytywnie rozwijał. Jak olałam mój stary, mam na nim większe zaangażowanie i więcej fanów. Tego nie rozumiem.. -__-

  15. Jeszcze trudno mi ogarnąć social media. Póki co staram się skupiać właśnie na Facebooku, ale nie wychodzi mi to jakoś specjalnie. Największą uwagę przywiązuję do tego, żeby pisać na blogu, a FB traktuję jako formę promocji. Jednak odkąd mam bloga, stałam się bardziej aktywna w Sieci, chętniej komentuję, daję lajki. Dziękuję Ci za te informacje, przeanalizuję je na spokojnie i pomyślę o tym, które strategie najbardziej pasują do mnie i do mojego bloga.

    Serdeczne dzięki za polecenie :).

  16. Takich poradników potrzebuję jako w sumie jeszcze początkująca blogerka, choć do końca jakoś nie potrafię tak siebie określić.

  17. Niestety na facebooka zazwyczaj nie starcza mi czasu i kręcę się w kółko, jak nie stoję w miejscu ;(

  18. Ciekawe i trafne.

  19. zamiastburzy.blogspot.com says:

    Chyba pora zaprzyjaźnić się z Pablem!

  20. Bardzo fajny wpis. Ja mam kłopot z facebookiem, bo jakoś nie do końca go czuję, więc tym bardziej cenne są Twoje rady 🙂

  21. www.kilkuetatowamama.com says:

    WOW, bardzo fajne kompendium 🙂 Na pewno wykorzystam cześć pomysłów u siebie. Dziekuję!

  22. U mnie zdecydowanie sprawdzają się grafiki z cytatami (mam domowego grafika, więc przygotowanie ich mam z głowy) i linkowanie do bloga (odkąd mam go na własnej domenie). Posty z humorem oczywiście również biją rekordy popularności, co skłania mnie do myślenia, że to “niesie” fanpage niezależnie od jego tematyki (u mnie rozwój osobisty).

  23. Aż musiałam sobie zapisać w moim blogowym zeszycie. Niby większości byłam świadoma, ale jakoś nigdy większości w tych punktów nie wprowadzałam w życie. Czas to zmienić 😉 Dzięki

  24. Świetny, wyczerpujący post, dawno takiego ciekawego nie czytałam 🙂 a przeczytałam go 2 razy 🙂 więc coś w tym jest 🙂

  25. Ja bym przerobiła na : “Jeśli czytasz tyle, że nie starcza Ci czasu na promowanie tego, co piszesz, to znaczy, że za dużo czytasz” 🙂 Taki mam problem ja! 🙁

  26. Marcel says:

    Bardzo dziękuję autorce za ten artykuł 🙂 W ostatnim czasie sam opracowuję strategię dla fanpage’a swojego bloga i takie wpisy są dla mnie niezwykle przydatne. Jedyne, czego mi brakuje w tym artykule, to takich technicznych aspektów, typu w jakich godzinach publikować posty lub jakiego rodzaju treści są najbardziej angażujące, jak np. na infografice na tej stronie: http://brandpro.pl/7_sposobow_na_zwiekszenie_zaangazowania_na_facebooku

  27. Niestety zauważyłem, że czasem kompletne pierdoły (a niech będzie, że zdjęcie kotów) zazwyczaj budzą większe zainteresowanie niż np. ciekawe, mądre przemyślenia. Trzeba się dostosować?

  28. Cieszę się, że mogłam przeczytać ten post. Zawiera wiele cennych uwag, które na pewno warto sobie zapamiętać. Do tej pory wrzucałam tylko linki do postów, teraz wiem, że powinnam to zmienić.

  29. Świetny wpis! I bardzo przydatny 🙂 Będę wprowadzać w życie na mojej stronie 😀

  30. Wartościowe porady, dziękuję za taki post!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Fatal error: Uncaught wfWAFStorageFileException: Unable to verify temporary file contents for atomic writing. in /home/beatared/public_html/vademecumblogera.pl/wp-content/plugins/wordfence/vendor/wordfence/wf-waf/src/lib/storage/file.php:51 Stack trace: #0 /home/beatared/public_html/vademecumblogera.pl/wp-content/plugins/wordfence/vendor/wordfence/wf-waf/src/lib/storage/file.php(658): wfWAFStorageFile::atomicFilePutContents('/home/beatared/...', '<?php exit('Acc...') #1 [internal function]: wfWAFStorageFile->saveConfig('livewaf') #2 {main} thrown in /home/beatared/public_html/vademecumblogera.pl/wp-content/plugins/wordfence/vendor/wordfence/wf-waf/src/lib/storage/file.php on line 51