jak zbudowac bloga, pomoc techniczna

Jakie widgety dodać na bloga, by wygenerować dzięki nim większy ruch.

JAKIE WIDGETY NA BLOGA
JAKIE WIDGETY NA BLOGA
Każdy (a szczególnie początkujący) bloger cieszy się z kolejnej odsłony swojej strony. Choć z punktu widzenia statystyk ważna jest nie tylko sama ilość odwiedzających, ale i czas spędzony na danej stronie przez każdego z nich oraz ilość otwartych stron, przypadających na jednego użytkownika. Są one ważnym wskaznikiem poczytności bloga, użyteczności publikowanych tam treści, adekwatności użytych słóow kluczowych. To wszystko bierze pod uwagę algorytm Google.
 

Jak zachęcić czytelnika do spędzenia więcej czasu na stronie?

 
Do obejrzenia kolejnych wpisów (zwiększając tym samym ilość stron przypadających na jednego odwiedzającego) lub zmniejszyć tzw bounce rate (czyli współczynnik odrzucen). Bounce rate to procent odwiedzających, którzy zatrzymali się na stronie docelowej, nie zaglądając dalej, nie interesując się dalszą zawartoscią bloga.
 
Oprócz:
  • chwytliwego tytułu, zręcznie promującego treść wpisu,
  • dobrze napisanego wstępnego paragrafu (to na nim w pierwszej kolejności zatrzymuje się wzrok czytelnika), dlatego tutaj najlepiej wypunktujmy najawżniejsze informacje,
  • dodatkowo użyteczne mogą okazać się dodatkowe widgety.
 
Uruchamiając bloga na darmowej platformie (wordpress.com czy blogspot.com) mamy ograniczone możliwości wpływania na jego kształt. Np nie za bardzo mamy możliwość instalowania wtyczek. Ale do naszej dyspozycji pozostaje spora ilość gadgetów (na blogspocie jest ich więcej). A do tego ich dodanie jest bardzo proste.
 
Oczywiście należałoby zachować w tym umiar. Nie należy przeładowywać strony zbędnymi gadgetami. Choćby nie wiem jak kusiło. (A że kusi, wiem po sobie.) Strona powinna pozostać przejrzysta dla czytelnika. Inaczej uzyskamy efekt przeciwny do zamierzonego. Nadmiar gadgetów przyprawi czytelnika o zawrót głowy. Tylko ucieknie, gdzie przysłowiowy pieprz rośnie.
 

Jakie widgety wybrać na bloga?

 
By ułatwić czytelnikowi nawigację po stronie, zachęcić go do obejrzenia dodatkowych (powiązanych lub nie wpisów), by zatrzymać go na  dłużej, pomocne mogą okazać się następujące gadgety:
 
1. Lista najnowszych wpisów.
 
Tu sami konfigurujemy ich ilość. Wystarczy 5 najświeższych postów. Inaczej strona stanie się mało przejrzysta i też zniechęci czytelnika.

 

2. Lista najpopularniejszych wpisów.

Tu podobnie sami wybieramy ilość widocznych tytułów. Najlepiej ograniczyć się do kilku (np 5-ciu). Na blogspocie wybieramy, czy chcemy, by ukazywały się najczęściej klikane posty z ostatnich 7-u dni, 30-stu dni czy najchętniej klikane całościowo w ujęciu … ogólnym. Na wordpressie będą to najczęściej czytanie artykuły w ciągu ostatnich 24-48 godzin.

 
3. Linkwithin.
 
Bardzo prosty do zainstalowania gadget, dostępny na Bloggerze i wordpressie (ale tylko na blogach z własnym hostingiem). Ten widżet proponuje  czytelnikowi obejrzenie 3,4, czy 5-ciu  (w zależności od tego, jak go skonfigurujemy) losowo wybranych wpisów. Jednocześnie wyświetla towarzyszące im ikonki. Stąd ogromne znaczenie zdjęć otwierających wpisy na blogu, które mogą dodatkowo przyciągnąć i zatrzymać czytelnika. 
 
4. Zainstalowanie wyszukiwarki, czyli zwyczajne Szukaj …
 
Pomaga internaucie zainteresowanemu tematyką bloga, przeszukać go w poszukiwaniu interesujących go treści.
 
5. Obserwuj bloga przez pocztę e-mail.
 
Umożliwia czytelnikom otrzymywanie powiadomienia o nowym wpisie bezpośrednio  przez maila.
 
No i to było by na tyle. Czy Wy macie jakieś nieodzowne widgety?
Pozdrawiam serdecznie
Beata

Zapisz się na newsletter i pobierz darmowy ebook: TWOJA MARKA NA INSTAGRAMIE

O AUTORZE

Jestem blogerką, emigrantką, poczwórną mamą. Kobietą, która nie jednego w życiu doświadczyła, z niejednego pieca jadła chleb.

Od prawie 20 lat mieszkam na emigracji we Francji, w Paryżu.

Uważam, że emigracja to dobra szkoła życia i wymagająca, choć bardzo skuteczna lekcja pokory. Ale też wewnętrznej siły i zdrowego dystansu do samego siebie i momentami wystawiającej nas na próby codzienności.

Jestem tu po to, by pomóc Ci lepiej pisać, skuteczniej docierać do czytelnika, wywołać większe zaangażowanie w social mediach. Czasami rozśmieszę lub zmotywuję.

Ale równolegle do Vademecum Blogera jestem autorem kilku niezależnych miejsc w sieci.

Ponieważ wiele osób pyta się mnie, jak mimo 4 ciąży i 40 - stki na karku udało mi się zachować linię nastolatki, uruchomiłam kanał na YouTube o zdrowym gotowaniu - bezglutenowo - bezmlecznie.

Znajdziesz mnie również na blogu BeataRed.com i powiązanym z nim Instagramie, gdzie piszę bardziej osobiście o Paryżu i mojej pasji, jaką jest nauka języka francuskiego.

A jeżeli interesują Cię praktyczne porady o tym, jak budować swoją obecność w sieci zapraszam na mój kanał na You Tube z blogowymi tutorialami.

(3) Komentarze

  1. Świetne porady, założyłem niedawno bloga a posty zamieszczane tutaj bardzo mi pomagaj !

  2. Dzięki za świetne rady! Pozdrawiam, Daria

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *